Tesla Semi: Zapowiedź produkcji 50000 ciężarówek w 2024 roku - oszustwo czy rzeczywistość?

Tesla Motors znana jest nie tylko z awaryjnych samochodów osobowych, czy „poloneza” Cybertruck stanowiącego zagrożenie dla pieszych i użytkowników ruchu drogowego. Firma Elona Muska obiecywała wprowadzenie do użytkowania ciężarówki Semi. Jak zwykle skończyło się na obietnicach.

Miała zapewnić tani i szybki transport. Supernowoczesna miała przejechać 500 km na jednym ładowaniu. Prezentacja pojazdu odbyła się w listopadzie 2017- ego roku. Zafascynowane firmy (wśród nich były Pepsi, UPS, FedEx, WalMart) złożyły zamówienia na setki aut płacąc ogromne przedpłaty. Produkcja miała ruszyć w 2019 roku.

Jak wygląda uczciwa transakcja według Tesli Motors? Weźmy za przykład dwóch największych klientów tej firmy, Pepsi oraz firmę kurierską UPS. Ich amerykańskie oddziały zamówiły i opłaciły w 2017 roku kontrakt na odpowiednio 100 i 125 ciężarówek Tesla Semi.

Od tego czasu Pepsi otrzymała 36 sztuk pojazdów. Po pięciu latach. UPS miało mniej szczęścia i otrzymało… zero pojazdów! Pozostali klienci wciąż czekają. Okazuje się, że Tesla zarobiła na umowie z Pepsi ekstra pieniądze, bowiem 32 ciężarówki otrzymały rządową dotację w wysokości 20 milionów dolarów! Prawda, że Stany Zjednoczone to kraj wielkich możliwości?

Tesla Motors oczywiście zapewnia, że tylko na własne potrzeby używa stu ciężarówek przewożących akumulatory w tę i we wtę pomiędzy fabryką w Nevadzie a zakładami Tesli w Kalifornii. Hmmm…

Tymczasem Elon Musk w rozmowie z inwestorami ( w październiku 2022 roku) zapowiedział, że Tesla wybuduje w 2024 roku 50 000 sztuk ciężarówek. Za to w ubiegłym roku ten łgarz i scammer tłumaczył swoje brednie brakiem wystarczającej liczby akumulatorów.

Problem w tym, że poza szczątkową produkcją, która – wydaje się – miała na celu jedynie cel marketingowy, zakłady przeznaczone wyłącznie pod tę ciężarówkę  nie istnieją!

W styczniu Andrew Balino, były dyrektor Tesli potwierdził, że firma rozpoczęła rozbudowę fabryki Giga Nevada przeznaczonej wyłącznie pod Semi, natomiast ketaminowy książę w marcu zapowiedział budowę ciężarówek w Giga Berlin.

Trzeba było siedmiu lat, bezczelnego wyłudzenia milionów dolarów od kontrahentów i rządu, nieustannych kłamstw, by Tesla zaczęła w końcu budować zakład produkcji ciężarówek.

Teslo, co jest nie tak z tobą?