Reklama

Straż graniczna Ukrainy zatrzymała 41 mężczyzn uciekających przed mobilizacją do walki z Rosją - wieści z granicy ukraińsko-rumuńskiej.

Kilka miesięcy temu opinia publiczna szydziła z rosyjskich cywili, którzy uciekali z Rosji po ogłoszeniu powszechnej mobilizacji przez Władymira Putina. Teraz ta sama sytuacja dosięga Ukraińców, którzy uciekają z kraju po wprowadzeniu powszechnej mobilizacji przez Władymira Żełeńskiego, prezydenta Ukrainy.

Ukraińska straż graniczna poinformowała, że złapała dziesiątki mężczyzn próbujących wymknąć się z kraju w następstwie agresywnego poboru do wojska do walki z Rosją.

W zeszłym miesiącu ukraińskie władze wprowadziły nowe, drastyczne i dzielące społeczeństwo ustawodawstwo, mające na celu uzupełnienie szeregów armii po ponad dwóch latach wojny i coraz większej przewagi wojsk rosyjskich na wschodzi Ukrainy.

Od czasu inwazji rosyjskiej Ukraińcom w wieku od 18 do 60 lat nie wolno opuszczać kraju.

Straż graniczna z południowego regionu Odessy, który graniczy z Mołdawią i Rumunią, poinformowała, że ​​odkryła 41 obywateli Ukrainy próbujących uciec ciężarówką przeznaczoną do transportu zboża.

„Sporządzono raporty administracyjne przeciwko sprawcom naruszenia, a jeśli chodzi o dwóch oskarżonych zaangażowanych w organizację przemytu, grozi im odpowiedzialność karna” – czytamy w oświadczeniu.

W lutym straż graniczna poinformowała, że ​​powstrzymała 38 Ukraińców przed nielegalną próbą przedostania się na sąsiednie Węgry i że „przemytnicy” wyłudzili od każdej osoby od 4500 do 8500 dolarów.

Służby graniczne od początku wojny w lutym 2022 r. twierdzą, że odkryły ciała 35 osób, które zginęły podczas próby przekroczenia rzeki Tysy na granicy Ukrainy z Węgrami i Rumunią.

Aktualizacja: 16/06/2024 10:17
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do