Reklama

Właściciel Tesli zaniepokojony planowaną ustawą Drive American Actr - Vance zmienia poglądy na elektromobilność, wspierając ulgi dla pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi - analiza i konsekwencje.

Postawa Vance`a stanowi zagadkę, wszak niejednokrotnie spotykał się z Elonem Muskiem, który naciskał na dzisiejszego negacjonistę klimatycznego i przeciwnika elektromobilności, by zgodził się zostać wiceprezydentem w gabinecie Trumpa za cenę 45 milionów dolarów przeznaczanych co miesiąc na kampanię wyborczą republikanów.

Właściciel Tesli, który właśnie zadeklarował comiesięczne wpłaty na fundusz wyborczy Donalda Trumpa 45 milionów dolarów będzie niezadowolony. Planowana ustawa „Drive American Act” przewiduje dotację w wysokości 7500 dolarów dla samochodów i ciężarówek napędzanych paliwami kopalnymi.

Obecny senator oraz republikański kandydat na wiceprezydenta USA, JD Vance przedstawił projekt ustawy „Drive American Act”, który będzie kosztował podatników nie tylko miliardy dolarów, ale przyczyni się do dalszego pogorszenia klimatu oraz powstrzyma rozwój elektromobilności.

W ten sposób Vance, kiedyś krytyk Trumpa, a obecnie jego gorliwy poplecznik, przyjąć populistyczną retorykę Trumpa opierającą się między innymi na klimatycznym negacjonizmie.

Jeszcze w 2020 roku Vance chwalił energię słoneczną i apelował do Amerykanów o „czystą przyszłość energetyczną”, by wyleczyć „problem klimatyczny w naszym społeczeństwie”.

Kiedy stało się dla niego jasne, że będzie potrzebował poparcia Donalda Trumpa, aby wygrać wybory do Senatu, JD Vance zrezygnował z dotychczasowej retoryki i przeszedł do obrony branży producentów paliw kopalnych negując jednocześnie odnawialne źródła energii. Jak widzimy, nie tylko polska posłanka Monika Pawłowska potrafi zaprzeczyć sama sobie w imię zdobycia politycznych korzyści.

Ustawa „Drive American Act” ma na celu zlikwidowanie programu ulg podatkowych dla pojazdów elektrycznych, które wprowadza administracja urzędującego prezydenta Joe Bidena.

Kolejną zmianą w prawie jest wprowadzenie ulgi dla pojazdów benzynowych i diesli, na wszystkie nowe samochody, w tym suvy i ciężarówki. Ulga miałaby wynosić średnio 7 500 dolarów, natomiast pojazdy o większej ładowności i większej liczbie miejsc kwalifikowałyby się do jeszcze większej ulgi.

Zgodnie z projektem ustawy każdy pojazd montowany w Ameryce, napędzany benzyną lub olejem napędowym, automatycznie kwalifikowałby się do obniżki ceny o 2500 USD. Istnieje dodatkowa zachęta w wysokości 500 USD „za każde 250 funtów ładowności przekraczające 1000 funtów”, co oznacza, że ​​pojazd o ładowności 2500 funtów kwalifikowałby się do dodatkowego rabatu w wysokości 3000 USD. Ostateczna struktura zachęt dawałaby dodatkowe 1000 USD za każde dodatkowe miejsce w pojazdach o liczbie miejsc większej niż 4.

Postawa Vance`a stanowi zagadkę, wszak niejednokrotnie spotykał się z Elonem Muskiem, który naciskał na dzisiejszego negacjonistę klimatycznego i przeciwnika elektromobilności, by zgodził się zostać wiceprezydentem w gabinecie Trumpa za cenę 45 milionów dolarów przeznaczanych co miesiąc na kampanię wyborczą republikanów.

Zaiste, system polityczny w Ameryce jest fascynujący.

Aktualizacja: 17/07/2024 11:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do