Reklama

Wybory prezydenckie w Wenezueli: Maduro kontra Musk - walka na Twitterze. Kto kontroluje rzeczywistość wirtualną? Oszustwa wyborcze, sondaże i protokoły w grze. Bójka i wyzwanie na Marsa - co wydarzy się dalej?

Nowowybrany prezydent Wenzueli nie dość, że zwyzywał dyrektora Tesli, zaproponował mu walkę. Elon przyjął ofertę i zapowiedział, że jeśli wygra – wyśle polityka na Marsa.

Niedawne wybory prezydenta Wenezueli zakończyły się sporym zamieszaniem. W poniedziałek Narodowa Rada Wyborcza, na czele której stoi Madura oczywiście podjęła decyzję o tym, że nowym prezydentem został wybrany Maduro.

Z kolei zwolennicy jego przeciwnika, Edmundo Gonzaleza nie przyjmują tego do wiadomości twierdzą, że mają w ręku dokumenty, które świadczą o czymś przeciwnym. Jakie to dokumenty? Sondaże powyborcze oraz protokoły okręgowych komisji wyborczych.

Tymczasem cierpiący na niedostatek atencji ze strony światowej opinii publicznej Elon Musk w poszukiwaniu nowego szokującego tematu zwrócił uwagę na sytuację polityczną Wenezueli i ogłosił na Twitterze, że Maduro dopuścił się oszustwa w wyborach.

W efekcie Maduro wystąpił w poniedziałek w wenezuelskiej telewizji państwowej, gdzie obrzucił Muska obelgami i wyzwał go do walki.

„Media społecznościowe tworzą rzeczywistość wirtualną, a kto kontroluje rzeczywistość wirtualną? Nasz nowy arcywróg, słynny Elon Musk” – grzmiał Maduro. „Chcesz walczyć? Zróbmy to. Elon Musk, jestem gotowy. Nie boję się ciebie, Elonie Musku. Walczmy, gdziekolwiek chcesz”.

Przyznacie, że lepszego paliwa Muskowi nie było potrzeba? W odpowiedzi miliarder  napisał w środę na Twitterze, że przyjmuje wyzwanie , a nawet podbija je.

„Jeśli wygram, [Maduro] zrezygnuje z funkcji dyktatora Wenezueli. Jeśli wygra, dam mu darmową przejażdżkę na Marsa” – napisał Musk na Twitterze .

Oczywiście doskonale wiemy, że jest to obietnica na poziomie HyperLoopa, robotaxi, SemiTruck, CyberTrucka i jeśli do tej walki w ogóle dojdzie, a Musk przegra, Maduro nie poleci na Czerwoną Planetę w najbliższym i najdalszym czasie.

Musk, osiem lat młodszy od prezydenta Wenezueli, nie jest w stanie fizycznie konkurować z nikim, jednak nie przeszkadza mu to odgrażać się w zależności od tego, w jakim humorze wstanie. Prezes Tesli od lat mówi, że odczuwa ogromny ból szyi i pleców po próbie rzucenia mistrzem sumo w 2014 roku.

Aktualizacja: 01/08/2024 08:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do