Reklama

Syn Muhammada Aliego mówi, że tata nienawidziłby "rasistowskich diabłów" z Black Lives Matter

23/06/2020 13:16

W czwartą rocznicę śmierci jedyny biologiczny syn Muhammada Aliego mówi, że jego ojciec byłby przeciwny Black Lives Matter. Nazwałby ten ruch „rasistowskim”, a protestujących „diabłami”.

Legendarny bokser i aktywista walczył z rasizmem przez całe życie, ale Muhammad Ali Jr. twierdzi, że jego tata byłby zniesmaczony z powodu przerodzenia się protestów po śmierci George"a Floyda w przemoc i grabieże.

- Nie psuj, nie rozwalaj tego miejsca. - powiedział The Post. - Możesz pokojowo protestować. Mój ojciec powiedziałby: „To diabły. Życie każdego ma znaczenie, nie tylko czarnoskórych”. 

Rectangle w artykule 3 Bilboard w artykule 1

- Białe życie ma znaczenie, chińskie życie ma znaczenie. Bóg kocha wszystkich. Nigdy nikogo nie wyróżnia. Zabijanie jest złe bez względu na to, kim się jest. - powiedział muzułmanin podczas wywiadu.

W sprawie brutalności policji, Ali ogólnie bronił organów ścigania. - Policjant nie budzi się z myślą: „zabiję dziś czarnego albo białego”. Próbują po prostu w jednym kawałku wrócić do domu.

Ojciec i syn

Mówiąc o zabójstwie Floyda z rąk białego policjanta z Minneapolis, Ali Jr. powiedział: - Oficer źle postąpił, ale ludzie nie zdają sobie sprawy, że wcześniej ten facet opierał się podczas aresztowania. Policjant wykonywał swoją pracę, ale zastosował złą taktykę.

Syn boksera zgadza się z prezydentem Trumpem, że Antifa podsycała przemoc przy protestach w sprawie Floyda i powinna zostać nazwana organizacją terrorystyczną.

Rectangle w artykule 4 Bilboard w artykule 2

- Nie różnią się niczym od muzułmańskich terrorystów. Wszyscy powinni dostać to, na co zasłużyli. Robią interesy, biją niewinnych ludzi, niszczą posterunki policji i sklepy. To terroryści, bo terroryzują społeczność. Zgadzam się z pokojowymi protestami, ale Antifa działa, jakby chciała zabić wszystkich wrogów. Black Lives Matter nie jest pokojowym protestem. Antifa nigdy nie chciałaby, by taki był. Powinno się to zdelegalizować.

47-letni ojciec dwójki dzieci mieszka w Hallandale Beach na Florydzie i w ostatnich latach z trudem wiązał koniec z końcem, pracując jako projektant ogrodu i pracownik budowlany. Otrzymuje 1000 dolarów miesięcznego zasiłku z majątku ojca wartego 60 milionów $.

Wielki Ali miał dziewięcioro dzieci - Muhammada Jr., osiem córek i adoptowanego syna, Asaada Amina - z czterema żonami. Junior był czwartym dzieckiem spłodzonym z pierwszą żoną Belindą Boyd, która przeszła na islam i teraz nazywa się Khalilah Ali.

Po tym, jak emerytowany mistrz poślubił w 1986 roku swoją ostatnią kobietę, Lonnie Williams, relacje między synem, a ojcem zaczęły się pogarszać, a w ostatniej dekadzie życia uległy całkowitemu rozpadowi, za co Ali Jr. wini macochę.

Bokser spędził ostatnie dni w swojej posiadłości w Scottsdale w Arizonie. W tym czasie jego syn mieszkał w obskurnym dwuosobowym mieszkaniu w Englewood, w słynącej z przemocy dzielnicy South Side w Chicago. Rozstał się z żoną Shaakirą wkrótce po śmierci ojca 3 czerwca 2016 r.

Rectangle w artykule 5 Bilboard w artykule 3

Mimo silnych napięć między czarną społecznością, a chicagowską policją - zwłaszcza po zastrzeleniu 17-letniego Laquana McDonalda przez oficera skazanego później za morderstwo - Ali Jr. twierdzi, że nigdy nie miał problemów rasistowskich, dlatego broni ją przed oskarżeniami o instytucjonalny rasizm.

Ali Jr. z żoną Shaakirą i córkami 

- Nie wszyscy są źli. Jest garstka policjantów, która powinna trafić do więzienia - mówi. - Nigdy nie miałem złych doświadczeń z glinami. Zawsze byli mili i chronili mnie. Nie mam z nimi problemu.

Ali Jr. mówi tak pomimo dwukrotnego przetrzymywania i przesłuchiwania przez agencję TSA odpowiedzialną za bezpieczeństwo transportu, co miało miejsce w związku z zakazami wprowadzonymi przez Trumpa dla muzułmanów. 

Zamiast tego mężczyzna idzie o krok dalej, nazywając Black Lives Matter ruchem, który dzieli Amerykanów. Jego zdaniem ci „rasiści” stawiają czarnoskórych przeciwko reszcie świata.

Rectangle w artykule 1

Ali Jr. dodaje, że popiera obecnego prezydenta. Uważa, że jego ojciec, który dostał karę więzienia w zawieszeniu za to, że na podstawie przekonań religijnych odmówił udziału w wojnie wietnamskiej - też by go poparł. Pięściarz, który zmagał się z chorobą Parkinsona i zmarł w wieku 74 lat, wydawał się politycznie ambiwalentny przez większość swojego życia. Niegdyś wspierał liberalnego demokratę Jimmy"ego Cartera, a potem optował za reelekcją konserwatywnego republikanina Ronalda Reagana (popieranego tylko przez 9 procent Afroamerykanów).

Ali Jr., Muhhamad Ali i Mike Tyson

- Myślę, że Trump jest dobrym prezydentem. Jest dla wszystkich, nie to, co demokraci, którzy są rasistami. Mówią, że życie czarnoskórych ma znaczenie, a kim oni są, by to głosić? Nawet nie są czarni. Trump jest lepszy niż Clinton i Obama. To, co zapowiadał, to zrobił.

źródło: [1]

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do