Triphalia - rzadka anomalia męskich narządów płciowych. Przypadek mężczyzny z trzema penisami. Badania naukowe potwierdzają genetyczne podłoże tego zjawiska.

Anomalia ta znana jest medycynie jako triphalia i pierwszy raz zetknięto się z nią cztery lata temu u irackiego noworodka. Teraz odnotowano dopiero drugi tego typu przypadek.

Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że mężczyzna mógł nigdy nie dowiedzieć się o swojej wyjątkowości, gdyż odkrycia dokonano dopiero po przekazaniu jego ciała na cele naukowe, a jego zewnętrzne genitalia wyglądały normalnie.

Anomalia ta znana jest medycynie jako triphalia i pierwszy raz zetknięto się z nią cztery lata temu u irackiego noworodka. Teraz odnotowano dopiero drugi tego typu przypadek.

Według raportu Journal of Medical Case Reports, mężczyzna był biały, miał 182 cm wzrostu i 78 lat.

Na pierwszy rzut oka, przyrodzenie mężczyzny wyglądało zupełnie zwyczajnie. Dopiero sekcja zwłok przyniosła prawdziwe rewelacje: lekarze odkryli, że zmarły miał dwa odrębne penisy wewnątrz.

Dalsze badania wykazały, że jego cewka moczowa przebiegała zarówno przez jego pierwotnego, jak i wtórnego penisa. Jego drugi penis, chociaż mniejszy od pierwszego, również zawierał trzy główne tkanki penisa: ciała jamiste, ciała gąbczaste i żołądź. Trzeci penis, znajdujący się tuż za drugim, nie miał połączenia z cewką.

Uważa się, że tak niezwykły prezent od matki natury jest spowodowany mutacjami genetycznymi, które wpływają na ekspresję receptorów androgenowych na wczesnym etapie rozwoju.

Ponieważ penis rozwija się z tkanki znanej jako guzek narządów płciowych, mutacje mężczyzny mogły spowodować potrojenie jego guzka narządów płciowych. Na podstawie ich analizy jego cewka moczowa w rzeczywistości rozwinęła się najpierw z wtórnego penisa, ale gdy nie rozwinęła się w pełni, cewka zmieniła kurs i rozwinęła się zamiast tego przez jego pierwotnego penisa.

Naukowcy odkryli, że mężczyzna w pewnym momencie życia przeszedł zabieg przepukliny pachwinowej, który zakłada wprowadzenie do organizmu chorego cewnika. W tym konkretnym przypadku wprowadzenie cewnika było niezwykle trudne, gdyż podczas sekcji zwłok lekarze odkryli zaburzenie cewki moczowej, która była krótko mówiąc „niezwykle zakręcona”.

Cóż, jak widać powiedzenie „Co za dużo to niezdrowo” kolejny raz potwierdziło się praktyce.