
Garðar Sigurjónsson, wiceprzewodniczący Islandzkiego Stowarzyszenia Przewodników Górskich, telewizji RUV, że potrzebne są bardziej rygorystyczne przepisy, aby określić, kiedy można odbywać wycieczki na lodowiec.
Zgon turysty najprawdopodobniej ma związek z niedawną erupcją wulkanów, jednak do tej pory nie zostało to oficjalnie potwierdzone.
Jedna osoba nie żyje, a druga została ranna po tym, jak grupa turystów została uwięziona w zawalonej jaskini lodowej na islandzkim lodowcu Breiðamerkurjökli. Początkowo sądzono, że dwie inne osoby zaginęły, co spowodowało intensywną akcję ratunkową. Teraz policja mówi, że zamieszanie było spowodowane wykluczającymi się informacjami podanymi przez organizatora wycieczki.
25 sierpnia grupa licząca 25 turystów brała udział w wydzieczce z przewodnikiem po lodowcu Breiðamerkurjökli znanego z lagun, wodospadów i jaskiń lodowych. Lodowiec jest częścią lodowca Vatnajökull, drugiego co do wielkości w Europie.
Tego samego dnia policja w regionie Suðurlandi na Islandii poinformowała w mediach społecznościowych, że cztery osoby zostały uderzone lodem. Dwie z nich, zidentyfikowane przez policję jako amerykańska para, zostały później odnalezione. Jeden z nich, mężczyzna zginął na miejscu. Ocalałą kobietę, przetransportowano helikopterem do szpitala w Reykjaviku, a jej stan jest stabilny.
Początkowo sądzono, że zaginione są jeszcze dwie osoby, jednak dzień po wypadku policja wykluczyło tę możliwość; okazało się bowiem, że wycieczka. Grupa w rzeczywistości liczyła 23 osoby i nikt inny nie zaginął.
„Wydaje się oczywiste, że rejestracja na wycieczkę i konserwacja zewnętrzna nie były dokładne, a także wprowadzały w błąd informacje o liczbie osób biorących udział w wyprawie” – poinformowała islandzka policja w mediach społecznościowych. „Kierownik terenowy policji obecny na miejscu zdarzenia ogłosił, że cały lód, który prawdopodobnie spadł na ludzi, został usunięty”.
Pierwsze doniesienia o zaginionych osobach spowodowały ogromną akcję ratunkową, a mimo łagodnej pogody, dostarczenie sprzętu na miejsce okazało się trudne.
O zmroku policjanci zdecydowali, że ze względu na pogodę pracę należy przerwać do poranka. Operację wznowiono o 7 rano czasu lokalnego 26 sierpnia. Policja nie zidentyfikowała żadnego z turystów. Trwa dochodzenie w sprawie przyczyny zawalenia.
Incydent ten wywołuje debatę na temat branży turystyki jaskiniowej na Islandii. Garðar Sigurjónsson, wiceprzewodniczący Islandzkiego Stowarzyszenia Przewodników Górskich, telewizji RUV, że potrzebne są bardziej rygorystyczne przepisy, aby określić, kiedy można odbywać wycieczki na lodowiec.
Zwrócił też uwagę, że urzędnicy Parku Narodowego Vatnajökull nie mają sposobu, aby powstrzymać ludzi przed wejściem do Breiðamerkurjökli.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie