
Edward Seward wszedł do baru Grand Bay Waffle House 21 lat temu. Jak zwykle usiadł na swoim miejscu i zjadł śniadanie. To był dzień, w którym zmienił życie obsługującej go kelnerki.
Gdy płacił rachunek, jako napiwek dał jej los na loterię, z czego był znany. Okazało się, że kilka dni później Tonda Dickerson, wówczas rozwiedziona dwudziestoparolatka, 7 marca 1999 roku wygrała 10 milionów dolarów.
Jej życie zmieniło się na zawsze.
Dokumenty sądowe w Mobile w Alabamie potwierdzają, że kelnerka zdecydowała się pobierać 375 000 dolarów w ciągu 30 lat zamiast kwoty ryczałtowej. To był dobry pomysł, popierany przez jej doradców finansowych. Dzięki temu Dickerson już nigdy nie będzie musiała pracować. A przynajmniej tak myślała.
Rectangle w artykule 3 Bilboard w artykule 1Kobieta w krótkim czasie uwikłała się w liczne procesy, które wytaczali jej koledzy z pracy, przyjaciele, urząd skarbowy, a nawet sam Seward, który wręczył jej „zwycięski napiwek”. Wygrana nie zawsze oznacza drogi usłanej różami.
Przegrani zwycięzcy
Urooj Khan z Georgii, który zainwestował swoje 3 miliony dolarów z wygranej, dzień później został otruty cyjankiem. Amanda Clayton przedawkowała narkotyki w niespełna rok po wygraniu 735 000 dolarów. Sąd z New Jersey jednogłośnie uznał Americo Lopesa winnym oszustwa współpracowników w loterii Jackpot, przez co skazany musiał podzielić się z pięcioma kolegami 38 milionami dolarów.
Rectangle w artykule 4 Bilboard w artykule 2Pięciu kolegów Americo Lopesa
No i jest też historia Larry’ego Payne’a ze wschodniej Alabamy, który zapomniał swego losu i zostawił go w ciężarówce. Kilka tygodni przez upływem terminu ważności losu Payne pożyczył samochód bratankowi. To on odnalazł, jak się okazało zwycięski los na 1 milion dolarów. Podekscytowany powiedział o tym swojemu szefowi, który oskarżył go o kradzież i utrzymywał, że to jest jego własność. Sprawa trafiła do sądu. Dziennikarze sądzą, że Payne otrzyma należne mu pieniądze, ale proces nadal trwa.
Wracając do kelnerki, największą batalię sądową musiała ona stoczyć ze swoimi współpracownikami. Twierdzili oni, że mieli „niepisaną umowę” i w razie wygranej podzielą się nią między sobą.
Proces w Mobile w kwietniu 1999 roku był bardzo krótki. Jury nie dało wiary tłumaczeniom Dickerson i w 45 minut podjęło decyzję o tym, by podzieliła się pieniędzmi. Jej czterech współpracowników zeznało, że każdy otrzymał od Sewarda los na loterię. Powołana na świadków para znajomych z baru potwierdziła, że kelnerzy mieli umowę o podziale wygranej.
Rectangle w artykule 1 Rectangle w artykule 2Dickerson odwołała się do Sądu Najwyższego w Alabamie, który uchylił poprzedni wyrok. Uznano, że umowa między kelnerami nie ma podstaw prawnych, bo opiera się na hazardowych podwalinach, co jest nielegalne w tym stanie.
W lutym 2002 roku sędzia z hrabstwa Mobile odrzucił pozew wniesiony przeciwko Dickerson przez Sewarda, który z kolei twierdził, że w razie wygranej kobieta miała mu kupić nowiutkiego pikapa.
Edward Seward
W tym samym miesiącu Stacy Martin, były mąż Dickerson, z którym rozwiodła się dwa lata przed wygraną, został postrzelony podczas próby jej porwania. Mężczyzna uprowadził kelnerkę i zagroził, że ją zabije. W chwili nieuwagi napastnika kobieta sięgnęła do torebki, w której miała pistolet kalibru 22. Strzeliła trafiając go w prawą stronę klatki piersiowej, po czym odwiozła do szpitala. Ale to nie koniec.
Przez ponad dekadę amerykańska skarbówka toczyła batalię związaną z wysokością podatków od darowizn, bo Dickerson podarowała część pieniędzy swojej rodzinie. W sądzie kelnerka broniła się powołując na… „niepisaną umowę” między nią a rodziną.
Dickerson z ojcem.
Sąd uznał, że to jednak była darowizna, od której trzeba odprowadzić podatek, ale oddalił pozwy współpracowników. Wydaje się, że jej przygody dobiegły końca. Z jej mediów społecznościowych można się dowiedzieć, że obecnie pracuje jako krupier w kasynie Golden Nugget w Biloxi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie