Koronastra, Arnold i lizanie deski klozetowej, czyli co się teraz dzieje na świecie, część 2

Wiemy, kto stoi za pandemią koronawirusa. Greta Thunberg. Ludzie przestali latać samolotami, a natura samoistnie podnosi głowę i odzyskuje swoje tereny zabrane jej przez człowieka. To tylko jedna z wielu spiskowych teorii dotyczących wirusa. We Francji rozpuszczono plotkę, że chorobę COVID-19 leczy kokaina. Niektórych nie trzeba było długo przekonywać. Fałszywą informację zdementowały francuskie służby medyczne. Hiszpańska policja robi, co może, by w tej fali zarażeń sprowokować choć mały uśmiech. Zamiast grania na nerwach – tańczy.

Arnols Schwarzenegger wzywa do pozostania w domu siedząc z cygarem w swoim jacuzzi.

Piątka Francuzów utknęła w Krakowie i nie miała jak wrócić do kraju. Nie zastanawiali się długo, zrzucili się po 90 euro, kupili starego opla z 1997 roku, nazwali go koronastra i ruszyli do domu.

Na idiotów zawsze można liczyć w każdych czasach. Pewna amerykańska pracownica seksualna pochwaliła się filmikiem z samolotu, na którym wylizuje deskę klozetową. Dziewczyna o pseudonimie grimiestt oczywiście zdobyła rozgłos i tysiące nieprzychylnych komentarzy pod filmikiem.

I tylko bezimienni bohaterowie pracują i swym nadludzkim wysiłkiem próbują ujarzmić wirusa. Aż chciałoby się zacytować Dereka Shepherda z Chirurgów: „To piękny dzień, by ocalić czyjeś życie. Miejmy z tego frajdę”.

Na polskim ryneczku, czy też bagienku, klasyczne postawy. Ojciec Rydzyk domaga się od wiernych staruszek i staruszków comiesięcznych dotacji, w obawie przed upadkiem wspieranego przez miliony złotych radia i telewizji. Lech Wałęsa narzeka, że żona wydaje 7 tysięcy złotych, a on obecnie nie jeździ po świecie z odczytami, więc nie zarabia. Szczepan Twardoch i Łukasz Orbitowski piszą online powieść kryminalną o koronawirusie pod znamiennym tytułem: „Na zarazę Zarazek”.

Orbitowski tak tłumaczy kulisy powstania tego projektu: - Sprawa jest prosta. Razem ze Szczepanem Twardochem zastanawialiśmy, co by tu zrobić, aby rozjaśnić te smutne dni sobie, ale i Wam wszystkim. W ten sposób narodził się detektyw Zdzisław Zarazek, jego biuro i sprawy, które musi prowadzić. Proponujemy powieść pisaną na spontanicznie, epizodycznie i podług rozkazów serca. Kolejne rozdziały będziemy udostępniali w sieci, informując o tym na bieżąco".

Polskie powietrze, podobnie jak włoskie i hiszpańskie, wypełniło kilku śmiałków ze swoimi balkoncertami, poniżej Michał Sołtan.

Ale oczywiście nie wszędzie tak jest. Kina i teatry na granicy bankructwa, terminy festiwali są przesuwane lub odwoływane, tak samo premiery filmów. Piłkarskie Euro ma być w 2021 roku. Nie wspominając o tym, co dzieje się we Włoszech, gdzie chyba jedyną dobrą wiadomością, było ostatnio ozdrowienie pewnej 95-letniej staruszki z COVID-19.

Szykuje się międzynarodowa recesja, przed nami kolejna wersja „nowego świata”. Może przy tym rozdaniu docenimy zawody, bez których nie sposób sobie wyobrazić zdrowego społeczeństwa. To nie tylko lekarze, ale cała służba zdrowia, pielęgniarki, ratownicy medyczni i inni. Christiano Ronaldo, który spontanicznie przekształca swe hotele w szpitale (chwała mu za to), nas nie uratuje. Rozwiązania muszą być trwałe, systemowe, odpowiedzialne i skuteczne.

źródło: [1][2][3][4][5][6]