
Nie musisz być wybitnym znawcą kina, by wiedzieć jak bardzo wybitne są efekty specjalne w najlepszym filmie o Godzilli "Godzilla Minus One".
Natomiast szokująca jest informacja, że dziś byle jaki film Marvela z ohydnymi efektami specjalnymi kosztuje 200 - 300 milionów dolarów, a nowa "Godzilla" kosztowała niespełna 20 milionów dolców!
Właśnie ukazał się w sieci film, w którym twórcy pokazują w jaki sposób stworzyli rzucające na glebę efekty specjalne. Oprócz tajników produkcji widać jak mało ludzi pracowało przy sztuczkach. Założymy się, że w takim Marvelu więcej osób zajmuje się cateringiem, niż cała ekipa producenta "Godzilli", firmy Toho.
To niesamowite, jak za pomocą prostych trików wykorzystujących stworzono słudzenie takiej iluzji. Tutaj nie tylko Godzilla wygląda niesamowicie. Wszystko współgra z sobą, jest piękne, imponujące, ale każe zadać pytanie: dlaczego amerykańscy filmowcy najzwyczajniej na świecie okradają swoich widzów sprzedając im produkt tak wybrakowany jak niemal wszystkie filmy ostatniej fazy Marvela?
________________________________________________________________________
Zdjęcie ilustracyjne: Studio Filmowe Toho
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie