Po raz trzynasty wybrano najgorsze polskie filmy ubiegłego roku. Konkurencja była ogromna, co świadczyło o tym jak bardzo poziom polskiej kinematografii był beznadziejny. Poznajmy laureatów.
Uroczystość odbyła się 24- ego kwietnia w klubie „Rakieta”. W roli czasoumilaczy wystąpili „komicy” Klubu Komediowego.
Popkulturowa Akademia Wszystkiego kolejny raz stanęła przed wyzwaniem wybrania najgorszych z najgorszych i dała radę strzyknąć jadem trzynaście razy w trzynastu kategoriach.
Zaskoczeniem jest brak w Patryka Vegi, a tylko dlatego, że pan Patryk nie wypuścił w ubiegłym roku żadnego filmu. Cieszy świetna forma Mikołaja Roznerskiego, który walczył sam z sobą jako najgorszy aktor w dwóch filmach.
Bez zbędnych ceregieli przejdźmy do laureatów.
WIELKI WĄŻ:
Blef doskonały (reż. Michał Węgrzyn, prod. Michał Nowak, Barbara Nowak, Michał Węgrzyn)
za nieudany blef, bezczelną próbę nabrania widza, że tak powinno wyglądać profesjonalne kino komercyjne
NAJGORSZA REŻYSERIA:
Michał Węgrzyn - „Blef doskonały”
za doskonały regres twórczy i totalną nieznajomość podstawowych reguł rzemiosła
NAJGORSZY SCENARIUSZ:
Mariusz Pujszo - „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego”
za cudownie bezczelną i kolejny raz nieudaną próbę sprzedania tego samego pomysłu fabularnego
NAJGORSZA ROLA MĘSKA:
Mikołaj Roznerski - „Blef doskonały”
za doskonałą antykreację
NAJGORSZA ROLA ŻEŃSKA:
Aleksandra Adamska za „Ślub doskonały”
za doskonałą niezrozumienie gatunku
NAJGORSZY DUET:
Magdalena Lamparska & Mikołaj Roznerski - „Poskromienie złośnicy 2 czyli wiele hałasu o nic”
za fascynujący brak chemii
WYSTĘP PONIŻEJ TALENTU:
Adam Woronowicz - „Ślub doskonały”
za wielki talent komediowy, który powinien służyć lepszej sprawie
NAJGORSZY SEQUEL, PREQUEL LUB REMAKE:
„Pan Samochodzik i Templariusze” (reż. Antoni Nykowski, prod. Maciej Sojka, Jerzy Dzięgielewski, Roman Szczepanik, Paweł Heba)
za rozbudzenie wielkich nadziei, a potem zostawienie nas z nimi jak Himilsbacha z angielskim
KOMEDIA, KTÓRA NIE ŚMIESZY:
„Arcydzieło: czyli dekalog producenta filmowego” (reż. Mariusz Pujszo, prod. Mariusz Pujszo, Consuela Pujszo)
za mylenie dobrego humoru z dobrym samopoczuciem twórców
NAJBARDZIEJ ŻENUJĄCA SCENA:
Nowoczesne rozmowy harcerskie - „Pan Samochodzik i Templariusze”
za przekonanie, że rozumie się dzisiejszą młodzież
EFEKT SPECJALNEJ TROSKI:
Finałowy wybuch - „Operacja Soulchatcher”
za rzadką umiejętność nakręcenia finału jeszcze gorszego od przerażająco złego filmu
NAJGORSZY PLAKAT:
Opiekun (prod. Andrzej Sobczyk, Przemysław Wręźlewicz, Halina Marchut, Tomasz Balon-Mroczka, dystr. Rafael Film)
za udany mariaż polskiej szkoły złego plakatu filmowego z klimatem kiczowatych świętych obrazków

NAJGORSZY PRZEKŁAD TYTUŁU:
„Podrabiani zakochani” – org. „Robots” (dystr. Best Film)
za rym umyślnym efektem
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie