
Co zrobić ze starym posowieckim bunkrem na Litwie? Pewien przedsiębiorczy Litwin postanowił stworzyć w nim park tematyczny o przetrwaniu pod nazwą: Witamy w 1984: Dramat Išgyvenimo.
Bunkier zbudowano pod Wilnem w 1980 roku, gdy Litwa była jeszcze częścią ZSRR. Działał jako bezpieczna placówka dla wojsk radzieckich, a jego załoga zajmowała się ochroną nadajnika telewizyjnego. Całość, obejmującą 4 000 metrów sześciennych, usytuowano na głębokości 5 metrów.
Zamiast pozwolić, by budynek popadł w całkowitą ruinę, Litwini postanowili zorganizować w nim prawdziwy powrót do przeszłości. Zajęła się tym teatrolożka i producentka Rūta Vanagaitė, która odtworzyła doświadczenia poprzedniej generacji.
Dramat Išgyvenimo miał premierę na początku 2008 roku. Aby wziąć w nim udział, turyści płacą ponad 200 dolarów i na 2,5 godziny stają się tymczasowymi obywatelami ZSRR w roku 1984. Zostawiają strażnikom wszystkie swoje rzeczy, pieniądze i telefony, a następnie pod okiem wilczurów przebierają się w wytarte radzieckie płaszcze i trafiają do bunkra.
Wewnątrz są poddawani typowym dla tamtego okresu torturom: oglądaniem programów telewizyjnych z 1984 roku, noszeniem masek przeciwgazowych, nauką hymnu radzieckiego pod przymusem, jedzeniem typowego radzieckiego jedzenia (z prawdziwą sowiecką zastawą stołową), a także agresywnym przesłuchaniem i kontrolą lekarską.
Bunkier nie jest parkiem tematycznym dla osób o słabych nerwach. Wszyscy aktorzy zaangażowani w projekt to ex-wojskowi z Armii Radzieckiej, niektórzy byli autentycznymi śledczymi.
Przed powrotem do prawdziwego świata turyści otrzymują kieliszek wódki na pokrzepienie. To pozwoli im ukoić nerwy i jeszcze lepiej zrozumieć to, czego właśnie byli świadkami i uczestnikami.
źródło: azillphotos; scribol
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie