Reklama

Reżim sanitarny w Dzielnicy czerwonych latarni, czyli wszystko oprócz całowania

03/07/2020 15:40

Mimo, że nasz premier mówi, iż nie musimy się już bać koronawirusa, a coraz więcej obostrzeń zostaje zdjętych, to wciąż powinniśmy na siebie uważać i przestrzegać zasad dystansu społecznego - szczególnie w Amsterdamie. Wykonując niektóre rodzaje prac wydaje się to być szczególnie trudne. Przykładem mogą tu być holenderskie prostytutki, które od 1. lipca znów mają możliwość świadczenia swoich usług.

Na skutek pandemii Covid-19 pracownice seksualne w Holandii utraciły główne źródło dochodu na 3 i pół miesiąca. W planach holenderskiego rządu było co prawda, aby seksworkerki wróciły do wykonywania zawodu dopiero 1. września, jednak postanowiono przesunąć tę datę. Związek reprezentujący pracownice z dzielnicy czerwonych latarni, Red Light United wystosował do rządu prośbę, aby umożliwić im jak najszybszy powrót do swojej działalności. Powody były zrozumiałe: niektórzy cały czas musieli płacić czynsz za lokale, innych ograniczenia zmuszały do nielegalnej pracy oraz podejmowania większego ryzyka.

Rectangle w artykule 3 Bilboard w artykule 1

Teraz jednak seksworkerki mogą odetchnąć z ulgą, przynajmniej częściowo. Nie zwalnia ich to jednak z przestrzegania przepisów bezpieczeństwa. Przedstawiciele branży stworzyli także dodatkową listę zaleceń, które mają zwiększyć bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i klientów. Wśród nich znalazły się konkretne pozycje, których należy unikać, a także dystans społeczny - odradza się bowiem zbliżania twarzy na odległość, z której można wyczuć oddech drugiej osoby. Tradycyjnie powstrzymywać należy się także od całowania.

Jak poinformowała agencja AP, podjęte zostały także inne kroki, mające na celu zminimalizowanie ryzyka zarażenia koronawirusem. Klienci są sprawdzani pod kątem objawów wirusa zanim wejdą do lokalu, a po ich wyjściu następuje dezynfekcja pomieszczeń. Co ciekawe, wśród zaleceń nadal można zauważyć pewne nieścisłości. Agencja EFE, która powołuje się na premiera Holandii, twierdzi, że wszystkie pozycje są dozwolne. Jak powiedział premier Mark Rutte: - Poprosiliśmy Instytut Zdrowia Publicznego o bardziej szczegółowe porady, które pozycje są dozwolone, a które nie. Ale nie otrzymaliśmy dalszych wyjaśnień. 

Rectangle w artykule 4 Bilboard w artykule 2

Jedno jest pewne - bez względu na to, jaką pracę wykonujemy, nie zaszkodzi ten minimalny dystans społeczny zachować. W końcu mężczyźni są wzrokowcami, zatem nie zawsze trzeba aż tak bardzo się zbliżać.

Źródła: [1][2]

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do