
Podczas remontu domu w Suchedniowie (woj. Świętokrzyskie) ekipa remontowa odkryla leżącą tuż pod podłogą bombę. Pocisk leżał w tym miejscu przez 80 lat.
Około pięćdziesięciokilgramowa bomba lotnicza leżała pod podłogą domu, w którym od czasów II wojny światowej żyli mieszkańcy Suchedniowa.
Z opowiadań babci właściciela domu wynikło, że podczas radzieckiej ofensywy Niemcy zrzucili na dom bombę, która nie wybuchła.
Informacja o pocisku nie jest szokującą informacją dla zamieszkałej w domu rodziny i jest elementem rodzinnej legendy.
Podobno radzieccy żołnierze zbadali bombę i orzekli, że nie stanowi zagrożenia. Uspokojeni mieszkańcy naprawili podłogę i przeszli nad zdarzeniem do porządku dziennego.
Opowieści o bombie pochodwanej tuż pod stopami mieszkańców wracały przy okazji rodzinnych spotkań, jednak traktowane je z przymrużeniem oka. Okazało się, że niesłusznie.
Wezwani przez ekipę remontową policjanci wezwali, którzy zabrali wypełniony trotylem niewybuch.
Zdjęcia: Świętokrzyska Policja.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie