
Koronawirus zmusił wielu miłośników pubów do innych form rozrywki. Niektórzy zdecydowali się pić w domu, inni przez zoom lub skype’a. Byli też tacy, co w ogóle przestali. Jednak najbardziej kreatywne rozwiązanie przyszło do głowy rodzinie Crab, która zbudowała familijny pub w swoim ogrodzie.
Budowa pubu Pijany Krab zajęła państwu Crab około trzech tygodni, a efekt przerósł najśmielsze wyobrażenia. Zdjęcia opublikowane na Facebooku otrzymały lawinę komentarzy, bo aż 55 tysięcy i 23 tysiące lajków. Niestety nie wiadomo, czy serwują tu kraboburgery.
Rectangle w artykule 1Najlepsze w tym małym niezwykle pijalnym pubie jest wnętrze, w którym wszystko zostało wykonane ręcznie. Zimna IPA wypita w takim miejscu musi smakować wybornie!
źródło: [1]
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie