Osiem głupich śmierci podczas selfie

Jest piątek, ładna pogoda, odmrażanie trwa, więc uważajcie w weekend z samojebkami. Na zdjęciu tytułowym Angela Nikolau, która wciąż się wspina na najwyższe konstrukcje. 

18-letnia Anna Ursu była piękna i popularna. Pewnego majowego dnia poszła z koleżanką na stację kolejową, by strzelić sobie selfie na dachu pociągu. Weszła na wagon i podniosła nogę nad głowę dla lepszego efektu. I wtedy strzelił ją prąd, bo nogą trafiła w przewody sieci trakcyjnej. Przez ciało Rumunki przeszło 27 tysięcy woltów, które zrzuciły ją z dachu. Przypadkowy przechodzień wraz z koleżanką Anny zawieźli ją do szpitala, w którym zmarła. Jej ciało zostało poparzone w 50%.

W 2014 roku 21-letni Meksykanin Oscar Otero Aguilar, który lubił fotki z laskami, alkoholem, samochodami i motocyklami, miał ochotę na jakieś fajne zdjęcie twarzy. Niby nic strasznego, ale chłopak użył w formie statywu naładowanej strzelby. Finał był do przewidzenia – młody człowiek zginął na miejscu, bo strzelba wypaliła.

Na powyższym zdjęciu jest 26-letnia Colette Moreno (po lewej) i jej rówieśniczka Ashley Theobald (za kierownicą). Dziewczyny uśmiechają się, bo jadą na wieczór panieński Colette. Niestety nigdy na niego nie dotrą. Za chwilę Ashley będzie próbowała wyprzedzić jedno z aut i zderzy się z nadjeżdżającym z naprzeciwka (zza wzniesienia) pick-upem. Colette zginie, zostawiając 5-letniego synka i zrozpaczonego narzeczonego.

Szaleni Rosjanie lubią wspinać się bez zabezpieczenia na wysokie budynki i robić na nich filmiki. 17-letnia Ksenia Ignatiewa też tak chciała. Wchodziła na wysokie konstrukcje, ale to 10 metrowy most kolejowy w Petersburgu okazał się jej ostatnim "wyczynem". Wspinała się na niego, by zrobić selfie z nadjeżdżającym pociągiem. Będąc na samej górze dziewczyna poślizgnęła się. Spadając poraził ją prąd z przewodu wysokiego napięcia, po czym roztrzaskała sobie głowę o beton.

21-letnia Cheynee Hollowey z RPA i 23-letni James Nichols z Wielkiej Brytanii poznali się przez internet. W końcu postanowili się spotkać, więc James przyleciał do RPA. Spędzili razem jeden dzień, który chcieli zakończyć efektownym zdjęciem na tle zachodzącego słońca. Gdy James regulował statyw, jego dziewczyna podeszła zbyt blisko klifu i spadła z 15 metrów. Chłopak podjął rozpaczliwą próbę reanimacji, ale obrażenia Cheynee były zbyt poważne.

18-letni Oscar Reyes lubił SpongeBoba. W przeddzień śmierci zdobył 200 lajków za fotkę w kostiumie Kanciastoportego, więc pomyślał, że pobije ten rekord. Założył kostium, wszedł na drzwi toalety, po czym spadł i rozbił sobie głowę o muszlę klozetową. Wykrwawił się zanim przyjechało pogotowie.

18-letnia Chezka Agas utonęła podczas pozowania do grupowego zdjęcia urodzinowego na Filipinach. Przyjaciele zgromadzili się na brzegu oceanu, nad którym górowały malownicze wiatraki. Wtem nadeszła zaskakująco duża fala, która runęła na nich i porwała dziewczynę. Gdy przyjaciele wyciągnęli ją z wody, już nie żyła.

Raper z Portoryko, Ramon Gonzalez, był znany w Nowym Jorku jako Jadiel. Pewnego wieczoru wracał do domu ze spotkania z rodzicami i naszła go ochota na selfie. Niby nic zdrożnego, ale muzyk jechał akurat motocyklem. Jedną ręką złapał smartfona, a drugą kierownicę. Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z samochodem. Zmarł w szpitalu po kilku godzinach.

źródła: [1][2][3]