
Kiedy nie było internetu, głupie pomysły roznosiły się po klasie, co najwyżej po jednej szkole. Teraz dzięki społecznościom internetowym mają zasięg nieskończonego rażenia. A im głupsze, tym bardziej niebezpieczne. Tak jest w przypadku czachołamacza (skull breaker).
Pierwsze ofiary z urazami czaszki, kręgosłupa, a także paraliżem ciała, już są. Wyzwanie polega na podcięciu środkowej osoby, tak by uderzyła o ziemię plecami i tyłem głowy. W ten sposób nie tylko można doznać nieodwracalnych urazów, ale również stracić wzrok od uderzenia w potylicę, a także ponieść śmierć na miejscu.
O skull breaker zrobiło się głośno, gdy nastolatek z Arkansas trafił do szpitala z poważnymi urazami głowy i wstrząśnieniem mózgu. Jego matka chce pozwać do sądu dwójkę kolegów, którzy go podcięli w ramach wyzwania.
Szkoły i komendy policji ostrzegają przed tym wyzwaniem, a Tik-Tok zaczyna usuwać filmy ze skull breaker.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie