
Wczoraj miał miejsce zmasowany atak na amerykańskie przedsiębiorstwo. Jeśli zastanawiacie się, dlaczego nie widzicie swoich treningów i parametrów, które mówią wam, że jesteście wysportowani lub cherlawi – to już wiecie dlaczego. Cyberprzestępcom udało się wbić do serca firmy i m.in. zatrzymać linię produkcyjną oraz wstrzymać synchronizację. Wasze wyniki treningów również mogą przepaść.
Dzięki atakowi użytkownicy dowiedzieli się, że dane z aplikacji Garmin Connect nie są wyświetlane lokalnie, ale pobierane z serwera firmy. Problem nie dotyczy tylko zegarków, ale również inteligentnych wag, o czym donosi jeden z dziennikarzy niebezpiecznik.pl, który stracił historię z ostatnich 2 lat.
Rectangle w artykule 3 Bilboard w artykule 1Niektóre zegarki Garmin działają offline i zapisują historię lokalnie, więc ona nie powinna ulec wykasowaniu, ale wszystko, co szło do chmury prawdopodobnie na zawsze spłynęło z wirtualnym deszczem.
Karty płatnicze w Garmin Pay powinny być bezpieczne, chociaż firma nie wydała w tej sprawie oświadczenia. Atakujący ransomwarem mogli wykraść dane przed zaszyfrowaniem. Warto jak najszybciej zmienić hasło i zrobić kopie danych, jeśli w chmurze coś zostało.
Niebezpiecznik.pl dodaje, że na czas naprawiania chmury, trwa promocja: z kodem GARMIN wszystkie webinary bezpieczeństwa są w niższej o 35 złotych cenie (np. dwugodzinny „Jak zabezpieczyć smartfona”).
Źródło: [1]
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie