Reklama

Miejsca mocy, w których wibruje to coś

Jest wiele sposobów na pobudzenie wewnętrznej energii i naładowanie osobistych baterii. Można to zrobić, pracując nad czakramami, medytując, używając kamieni magicznych, pijąc specjalne zioła, mantrując, ćwicząc jogę, ale także podróżując do miejsc mocy. Nasze organizmy potrafią rezonować na poziomie bioenergoterapeutycznym z wieloma ośrodkami rozrzuconymi po całym świecie. 

Czakramska Korona Ziemi

Istnieje tradycja, zgodnie z którą na Ziemi jest 7 portali odpowiadających za 7 czakramów. To tak zwane czakry Ziemi. Uważa się, że czakra podstawy to kalifornijska Góra Shasta, czakra sakralna mieści się nad jeziorem Titicaca na granicy Boliwii i Peru, czakra splotu słonecznego znajduje się w aborygeńskim Uluru, czyli australijskim Ayers Rock, czakra serca bije w angielskim Glastonbury, z czakrą gardła powiązane są piramidy w Gizie oraz jerozolimska Góra Oliwna. Z kolei czakra trzeciego oka jest zależna od epoki astrologicznej i obecnie w Erze Wodnika jest sytuowana również w Glastonbury, natomiast ostatnia, czakra korony jest w Tybecie na świętej górze Kajlas. 

Nie musimy jednak zdobywać Czakramskiej Korony Ziemi, ponieważ różnego typu miejsca mocy znajdują się w każdym kraju. W Polsce jest to, chociażby czakram na Wawelu oraz kamienne kręgi na Kaszubach, w Czechach silne oddziaływanie ma Zamek na Hradczanach, we Francji Carnac oraz katedra Chartres. Równie intensywną energię według geomantów stwierdzono w greckim Knossos, bułgarskim Belintaszu, niemieckim Externsteine, na litewskiej Górze Giedymina, w bornholmskich rotundach, w andaluzyjskich dolmenach, czy na chorwackiej wyspie Rab. Inne miejsca, w których można doświadczyć mocy to: Poverty Point w Luizjanie, Kopiec Węża w Ohio, Gunung Padang w Indonezji oraz Gobekli Tepe w Turcji, które było niegdyś miejscem kultu Syriusza.

Turystyka ezoteryczna zdobywa coraz większe grono pasjonatów poszukujących nieuchwytnych wrażeń. Rośnie też ilość miejsc, do których trafili radiesteci, by zbadać ich potencjał energetyczny. Wybraliśmy kilka europejskich lokalizacji dla każdego, kto chciałby przeżyć coś więcej niż klasyczne zwiedzanie muzeum z zakazem dotykania eksponatów. Na naszej liście to “eksponaty” mogą dotknąć nas swą silną energią. Wszystko zależy od naszej otwartości i gotowości na odbiór pozytywnych wibracji. 

Mên-an-Tol

Ta niepozorna formacja kamieni zwana lokalnie “Crick Stone” leży przy drodze Madron-Morvah w Kornwalii w Wielkiej Brytanii. Jest to najprawdopodobniej pozostałość po kamiennym kręgu, który do dzisiaj emanuje energią. Jest oddalony kilka kilometrów od Madron w kierunku północno-zachodnim. Crick Stone to trzy kamienne obiekty, z których środkowy jest okrągły z dziurą w środku. Uważa się, że te megality mogły stanowić wejście do pradawnego grobu lub być częścią prehistorycznego kalendarza. Powstały prawdopodobnie w neolicie, a więc wtedy, gdy pojawił się na ziemi słynny kromlech Stonehenge. 

Kamienie oglądane pod odpowiednim kątem z jednej strony tworzą trójwymiarową liczbę 101. Ponad 100 lat temu miejscowi rolnicy przeczołgiwali się przez okrągły otwór w środkowym kamieniu, by złagodzić ból pleców. Według lokalnej legendy, jeśli kobieta podczas pełni księżyca przejdzie 7 razy przez dziurę w kamieniu, zajdzie w ciążę. 

Callanish 

Inne miejsce, które przypomina Stonehenge, to kamienne kręgi szkockie w Callanish. Powstały pomiędzy 2900 a 2600 rokiem p.n.e. Szacuje się, że wzniosła je neolityczna społeczność w związku z przechodzeniem z koczowniczego trybu życia do osiadłego. Są hipotezy, że ten kompleks stanowił prehistoryczne obserwatorium faz księżyca. Około 1500 - 1000 lat p.n.e. Callanish zostało opuszczone, a następnie uszkodzone prawdopodobnie przez rolników z epoki brązu. 

Główne stanowisko tworzy krąg 13 pionowych kamieni o wadze dochodzącej do 5 ton. Centralny monolit ma kształt steru statku i prawdopodobnie waży około siedmiu ton. Jest tu także sześciometrowa komora grobowa. W okolicy znajduje się wiele tego typu stanowisk megalitycznych, co potwierdza, że było to prężne miejsce kultu. 

Jedna z legend głosi, że megality to w istocie ludzie zamienieni przez druida, starożytnego kapłana celtyckiego, inna podaje, że o świcie w środku lata aleją kamieni kroczy istota zwana “Lśniącym”. 

Bośniackie piramidy

Mimo że teoria o piramidach w Bośni dla wielu badaczy jest piramidalną hucpą, to jednak ma coś w sobie i co roku przyciąga jak magnes tysiące turystów. Podobno nie jest to naturalne wzgórze tylko zespół trzech piramid przykrytych ziemią i roślinnością, odkryty w 2005 roku przez archeologa amatora Semira Osmanagića. Wielu uważa, że to największe magiczne uzdrowisko na świecie. Źródło energii elektromagnetycznej znajduje się na głębokości 2440 metrów. 

Piramidy znajdują w pobliżu miejscowości Visoko, 30 kilometrów na północ od Sarajewa. Ze względu na podobieństwo do budowli zachowanych w Meksyku, odkrywca nazwał je Bośniacką Piramidą Słońca (Bosanska Piramida Sunca), Bośniacką Piramidą Księżyca (Bosanska Piramida Mjeseca) i Bośniacką Piramidą Smoka (Bosanska Piramida Zmaja). Piramida Słońca ma 220 metrów wysokości, co by oznaczało, że jest to najwyższa piramida na świecie. 

Teorie Osmanangića nie są uznawane przez zachodnią naukę. Archeolog jednak nie przejmuje się tym i głosi wiele intrygujących hipotez. Semir uważa, że te świątynie mocy elektrograwitacyjnej są bramą do innych światów. Ocenia on wiek budowli na 12-14 tysięcy lat. Ten domniemany okres łączy powstanie piramid ze słynnym stanowiskiem archeologicznym Gobekli Tepe, które zadziwia i jednocześnie przeraża badaczy, bo wywraca naszą wiedzę do góry nogami. Nauka wciąż odkrywa miejsca, które prowokują do zrewidowania dotychczasowych ustaleń historycznych. Być może wieści o zaginionej, prehistorycznej cywilizacji, nie są jednak oderwane od rzeczywistości?

Warto zaznaczyć, że piramidy bośniackie były już obiektem zainteresowania archeologów. Niemieccy naukowcy znaleźli tutaj kilka tysięcy neolitycznych artefaktów, jednak w ich ocenie nie były one starsze niż 7 tysięcy lat. Z pewnością na wzgórzu istniała osada Ilirów, obóz rzymski i zamek średniowieczny. Obecnie piramidy ściągają do Bośni różnych poszukiwaczy energii, a w 2022 roku słynny serbski tenisista Novak Djoković otworzył w pobliżu centrum tenisowe. W wywiadach podkreślał, że jego zdaniem to jeden z najpotężniejszych punktów energetycznych na Ziemi. 

Megalityczne świątynie Malty 

Na wyspach Malta i Gozo znajdują się jedne z najstarszych budowli kamiennych. Wzniesiono je prawdopodobnie w latach 3500 - 2500 p.n.e. Najpierw powstały sarkofagi i wolnostojące bloki skalne – Skorba (ok. 4500–4100 p.n.e.) i Zebbug (ok. 4100–3800 p.n.e.), a następnie pozostałe świątynie i kompleksy cmentarzy. Geomanci odkryli w nich niezwykłe pola energetyczne, które często są odczuwane przez wrażliwe, uduchowione osoby podczas zwiedzania. 

 

Zagadkowe obiekty zbudowano na planie przypominającym trójlistną koniczynę z 3 - 6 apsydami. Posiadają one zdobione ołtarze świadczące o tym, że było to miejsce prehistorycznego kultu płodności (np. Ġgantija). Budowniczowie maltańskich świątyń są wciąż owiani nimbem tajemniczości, podobnie jak nieznana jest funkcja niektórych budowli. Jedno jest pewne - byli to znakomici architekci, którzy znali się na swoim fachu, a także na astronomii i układach gwiazd.

Szlak Kręgów Kamiennych

To prawdziwa gratka dla poszukiwaczy mocy - 93 kilometrowy szlak, który powstał w związku z tak licznym występowaniem kamiennych kręgów na polskim Pomorzu. Zielony, znakowany szlak turystyczny PTTK został podzielony na trzy części. Pierwsza to odcinek sierakowicko-sulęczyński, który zaczyna się w kaszubskich Sierakowicach, a kończy nad jeziorem Sumino. Druga część zaczyna się we wsi Gostomio, a kończy w rezerwacie przyrody Krwawe Doły. Trzeci odcinek to trasa między jeziorem Drzęczno, a miasteczkiem Czarna Woda. 

Oprócz niewątpliwych walorów krajobrazowych, szlak podąża za energią, którą wyczuwali nasi przodkowie. To dlatego umiejscowili tutaj swe cmentarzyska, słynne kamienne kręgi - w Węsiorach i Odrach. Zamierzchłe kurhany pochodzą z I-III wieku naszej ery i wiąże się je z obecnością na tych terenach wschodniogermańskiego plemienia Gotów. Energia tego miejsca ma silną wibrację, która pozytywnie wpływa na nasze zdrowie (chociaż osoby wrażliwe mogą odczuwać zawroty głowy). To intrygująca przestrzeń do medytacji i łączenia się z energią Wszechświata. Jedna z kaszubskich legend mówi, że kamienne kręgi stworzyły mityczne olbrzymy - Stolemy. 

Niezależnie od tego, kto je stworzył, wzbudzają emocje i zapraszają do odkrywania. Warto je odwiedzić, przytaczając cytat Kurta Vonneguta: "Nieoczekiwane propozycje podróży są lekcjami tańca udzielanymi nam przez Boga".

Aktualizacja: 19/04/2024 10:21
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do