Reklama

27-letni kierowca ginie w wypadku z udziałem Dodgea Challenger po zderzeniu z ciężarówką. Czy przestrzeganie ograniczeń prędkości mogłoby zapobiec tragedii?

Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce stwierdzili, że w zasadzie nie ma czego zbierać z Dodge`a Challengera niemal całkowicie wbitego pod naczepę ciężarówki.

27 – letni kierowca prowadzący pięknego Dodge`a z całej siły wjechał w zaparkowaną ciężarówkę i zginął na miejscu. Oficjalnie nie znamy przyczyny wypadku, ale wystarczy spojrzeć na zdjęcia by stwierdzić, że nie dla chłopaka są ograniczenia prędkości, oj nie.

Kilka dni temu policyjny patrol drogowy policji otrzymał informację o koszmarnym wypadku.

Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce stwierdzili, że w zasadzie nie ma czego zbierać z Dodge`a Challengera niemal całkowicie wbitego pod naczepę ciężarówki.

Szczęście w nieszczęściu polega na tym, że zginął tylko kierowca, który jechał sam, a zaskoczony kierowca ciężarówki nie odniósł obrażeń.


Aktualizacja: 06/07/2024 11:23
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do