Reklama

Jeśli oscarowy "Parasite" was zaraził, sięgnijcie po poprzednie filmy Joon-ho Bonga

10/02/2020 20:14

Południowokoreańska kinematografia, która ma swoich zagorzałych fanów, została w końcu zauważona i doceniona na najważniejszym festiwalu filmowym świata. Najnowszy film Joon-ho Bonga zdobył 4 Oscary w najważniejszych kategoriach, w tym za najlepszy film. Wielbiciele azjatyckiego kina z pewnością nie posiadają się z radości, ale kinomani niespecjalnie zaznajomieni z filmami z Kraju Porannego Spokoju powinni wiedzieć, że przed „Parasite”
Joon-ho Bong nakręcił kilka rewelacyjnych obrazów, których nie wypada pominąć.

Nie tylko "Okja" i "Snowpiercer"

Obie pozycje są dostępne na platformie Netflix i mają swoje grono wielbicieli. Jednak w przypadku koreańskiego zdobywcy statuetki za najlepszy film w 2020 roku warto sięgnąć do jego poprzednich produkcji, zrealizowanych w Korei.

Matka

W tym dramacie kryminalnym niepełnosprawny intelektualnie mężczyzna zostaje oskarżony o zabójstwo. Matka, z którą mieszka, postanawia dowieść jego niewinności. Znakomicie sfilmowany, zmontowany i zagrany, niepozbawiony typowych dla Koreańczyków elementów komediowych film ogląda się w rosnącym napięciu, a nawet z niedowierzaniem, że zostaliśmy wciągnięci w odległy nam kulturowo świat, który momentami rządzi się nieco innymi prawami niż zachodnie. Wyjątkowo nie zagrał tu ulubieniec Joon-ho Bonga, jeden z najbardziej utalentowanych aktorów koreańskich Kang-ho Song.

The Host

Jeśli spodoba wam się „Matka”, sięgnijcie po kultowy już „The Host”. Porównując go do koreańskich przysmaków, można powiedzieć, że jest jak kimchi – albo się go pokocha, albo znienawidzi. Fabuła tego dramatu, a zarazem horroru jest dość sztampowa. W biały dzień na brzegu rzeki Han w Seulu pojawia się potwór, który zaczyna pożerać ludzi i porywa córkę sklepikarza. W walkę z monstrum zostaje zaangażowane wojsko i policja, ale ojciec dziewczynki rozpoczyna własne polowanie. Interakcje z potworem, które zazwyczaj mają miejsce w klimatycznych mrokach nocy, tutaj zostały pokazane za dnia, co czasem wywołuje uśmiech z domieszką zaskoczenia. Niektóre sceny są tak osobliwe, że szczęki widzów w naturalny sposób opadają na ziemię.

Zagadka zbrodni

Ten wielokrotnie nagradzany thriller często pojawia się na listach najlepszych koreańskich filmów wszechczasów. Niezwykle klimatyczne dzieło z bardzo gęstą atmosferą opowiada o dochodzeniu detektywa z Seulu, który w małym miasteczku prowadzi sprawę morderstw młodych kobiet. Klasyczny motyw kryminalny staje się u Joon-ho Bonga punktem wyjścia do zwrotów akcji, nieoczywistych rozwiązań pełnych niuansów i czarnego humoru. Dwie godziny prawdziwych emocji, które już w 2003 roku udowodniły, że mamy do czynienia z jednym z najciekawszych reżyserów koreańskich.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do