
Tak, to jest okropne. Wiemy, ale nic nie poradzimy na to, że podekscytowani raz za razem oglądamy tę epicką kraksę, jaka miała miejsce na jednym z podmiejskich osiedli willowych.
Na szczęście wypadek zdarzył się w Kanadzie i nikt w nim nie ucierpiał (nawet znajdujące się w Hondzie dziecko, które co prawda trafiło do szpitala trafiło z niegroźnymi obrażeniami, co tym bardziej łagodzi nasze poczucie winy).
Do zdarzenia doszło w sobotę 27 kwietnia w Surrey w Kolumbii Brytyjskiej około godziny 16:00 czasu lokalnego.
Królewska Kanadyjska Policja Konna (RCMP) podaje, że po wypadku kobieta i dziecko w Civicu zostali przewiezieni do szpitala, ale na szczęście obrażenia nie zagrażały życiu. Żaden z mężczyzn podróżujących Dodgem nie odniósł żadnych obrażeń.
Pasażerowie sprawcy mieli szczęście, że wyszli z wypadku cali. Zdjęcia Challengera po katastrofie ujawniają znaczne uszkodzenia. W wyniku zderzenia jedno z kół dodge'a zostało oderwane.
Oczywistym jest, że przyczyna wypadku to nadmierna prędkość oraz głupota kierowcy, co widać na filmie.
Według jednego ze świadków na nagraniu, który trzymał kierowcę za kark, dozwolona prędkość na ulicy, ustalona na 40 km/h, nie była przestrzegana.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie