
Amerykańskie wojsko przewiduje, że ze względu na swoje rozmiary oraz przydatność na polu walki, Black Hornet stanie się standardowym wyposażeniem wszystkich żołnierzy.
Armia USA testuje skuteczność nowych, kieszonkowych dronów przeznaczonych do tajnych operacji obserwacyjnych i rozpoznawczych.
Żołnierze Gwardii Narodowej Armii Nowego Jorku biorą udział w ćwiczeniach z obsługi dronów Black Hornet 3 nano – produktów firmy Teledyne FLIR. Konstrukcja jest na tyle mała, że mieści się w dłoni.
Dron może latać przez około 25 minut i bez opóźnień przesyłać obraz wideo na żywo oraz zdjęcia w jakości HD, co pozwoli na doskonałą orientację na polu walki. Ponadto małe rozmiary mają sprawić, że Hornet będzie trudny do wykrycia, a tym samym do wyeliminowania przez przeciwnika. Zaletą urządzenia jest również to, że jest ono stosunkowo ciche.
Standardowe wyposażenie systemu Black Hornet 3 obejmuje kontroler i dodatkowe baterie, a wszystkie te elementy może z łatwością przenosić jeden żołnierz.
Chociaż bezzałogowe statki powietrzne brały już udział w akcjach sił specjalnych w Afganistanie, to po raz pierwszy dronów używa Gwardia Narodowa, co związane może być z wykorzystaniem tych konstrukcji na granicy z Meksykiem, rozruchów, czy klęsk żywiołowych.
Amerykańskie wojsko przewiduje, że ze względu na swoje rozmiary oraz przydatność na polu walki, Black Hornet stanie się standardowym wyposażeniem wszystkich żołnierzy.
Jeśli obecny test zakończy się sukcesem, plan zakłada, że wkrótce każdy z 7000 oddziałów armii zostanie wyposażony w ten środek rozpoznawczy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie