
Kajakarki Liz Cottriel i Julie McSorley chciały spędzić fajny dzień nad wodą. Planowały trochę popływać, trochę pofotografować, a także popatrzeć na pływające w pobliżu humbaki.
Upalna pogoda i woda to idealna okazja do aktywnego wypoczynku. Tak pomyślały Liza i Julia, które postanowiły spędzić dzień na wodzie.
Wypożyczyły kajak i postanowiły udać się w prywatny kajakowy rejs. I wszystko szło dobrze do pewnego momentu. W jednym momencie tuż nad wodą pojawiła się chmara ptaków, woda wydawała się gotować i na powierzchnie wyskoczyło mnóstwo ryb oaz... wieloryb.
Jak za chwilę zobaczycie, wszystko wyglądało jak w filmie katastroficznym, w którym potwór niszczy wszystko na swojej drodze. W tym przypadku olbrzymi waleń chwyta w paszczę kompletnie nieświadome kajakarki!
Wszystko stało się nagle. Nie miały jak zareagować, bo w ciągu ułamka sekundy wraz z kajakiem znalazły się w paszczy wieloryba! Tak kończy się bliskie spotkanie ciekawskich kobiet oraz żerującego humbaka.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, panie są całe i zdrowe, a jedynym efektem ich przygody ze ssakiem były wypadające spod bluzek ryby oraz brak kluczyków samochodowych, które najpewniej dostały się do waleńskiego żołądka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To następnym razem będą wiedziały żeby się tak blisko nie pchać. Zaraz będzie film o wielorybach ludojadach