
Ukraińska agencja wywiadu wojskowego stwierdziła, że rosyjscy żołnierze korzystają ze Starlink.
Kreml pospieszył na pomoc szefowi SpaceX, Elonowi Muskowi i zaprzeczył doniesieniom jakoby terminale szerokopasmowego internetu Starlink były sprzedawane Rosji i wykorzystywane przez nie na Ukrainie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że „nie mamy certyfikowanego systemu; w związku z tym nie może być tutaj oficjalnie dostarczany i nie jest oficjalnie dostarczany”, a zatem „nie może być w żaden sposób oficjalnie używany” – podał Reuters .
W niedzielę agencja wywiadu wojskowego Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformowała, że wojska rosyjskie na okupowanych obszarach kraju korzystają z satelitów Starlink.
Rzecznik Agencji Wywiadu Obronnego Andrij Jusow powiedział, że wykorzystanie terminali Starlink „rośnie” i „zaczyna mieć charakter systemowy”.
Musk odpowiedział na te doniesienia w formie twitta na swoim serwisie X nazywając je „kategorycznie fałszywymi”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie