AŁĆ! Gigantyczne szerszenie azjatyckie atakują Wielką Brytanię, szkody szacowane na 7 mln funtów

Według doniesień naukowców z marca 2020 roku największe szerszenie świata atakują Wielką Brytanię. Owady te mogą zabić człowieka jednym ukłuciem i mają niszczycielski wpływ na już malejącą populację pszczół miodnych w Anglii. Zaledwie 30 takich szerszeni może w 3 godziny spustoszyć kolonię 30 tysięcy pszczół.

Choć sprawa jest poważna, to można z pewnym dystansem zauważyć, że tym razem Azja atakuje Europę nie wirusem, ale za pomocą eskadry szerszeni. Szerszenie azjatyckie to duże owady o długości od 2 do 4 centymetrów i rozpiętości skrzydeł ponad 7 centymetrów. Pochodzą z Azji Południowo-Wschodniej i żerują na małych stworzeniach – zwłaszcza na pszczołach.

Inwazja szerszeni od 2004 roku (kolor żółty i zielony).

Przedstawiciele gatunku Vespa mandarinia, bo taka jest ich łacińska nazwa, zostały przypadkowo sprowadzone do Francji w 2004 roku i od tego czasu rozprzestrzeniają się szybko w całej Europie. Specjaliści uważają, że szerszeń azjatycki skolonizował większość Francji w tempie od 60 do 80 kilometrów rocznie.

Gatunek ten szybko przypuścił inwazję na inne kraje, w tym Hiszpanię w 2010 roku, Portugalię i Belgię w 2011, Włochy w 2012 i Niemcy w 2014. Wielka Brytania stała się celem pierwszego ataku w 2016 roku.

Francuscy naukowcy podali szacunkowy koszt inwazji na starym kontynencie. Dokonali tego analizując negatywny wpływ tych owadów na ekosystemy oraz globalny spadek zapylania i produkcji miodu.

Inwazja jest kontrolowana głównie przez niszczenie gniazd szerszeni i chwytanie ich na przynętę, ale badacze twierdzą, że to nie wystarczy, by całkowicie wyeliminować agresywny gatunek.

Francuzi podzielili koszty na trzy kategorie – zapobieganie inwazji, walka z nią oraz szkody przez nią spowodowane. Szacowany roczny koszt likwidacji szerszeni azjatyckich wyniósłby 11,9 miliona euro dla Francji, 9 milionów euro dla Włoch i 8,6 miliona euro dla Wielkiej Brytanii. W Japonii i Korei Południowej, gdzie gatunek ten żyje, całkowity roczny koszt wynosi odpowiednio 19,5 miliona euro i 11,9 miliona euro.

Prowadzący badania profesor Franck Courchamp powiedział: - W 2006 roku, zaledwie dwa lata po pojawieniu się szerszeni we Francji, koszt likwidacji gniazd wyniósł 408 000 euro. Zazwyczaj wykrywa się i niszczy od 30 do 40% wszystkich gniazd.

Naukowcy wzywają w czasopiśmie NeoBiota do bardziej aktywnych działań związanych z inwazją. Wykrycie gniazda azjatyckiego szerszenia w Wielkiej Brytanii można zgłaszać za pomocą specjalnej aplikacji Asian Hornet Watch.

Na pewno zastanawiacie się, czy owady te mogą trafić do Polski? Przy obecnym klimacie to mało prawdopodobne, ale jeśli globalne ocieplenie będzie postępować, to staje się to całkiem możliwe.

źródło: [1][2]