Są tu miłośnicy gier towarzyskich? Na pewno są, bo jak nie od dziś wiadomo, dobra gra potrafi rozkręcić każdą imprezę! Dwie ciekawe propozycje gier imprezowych (które jednak – co warto od razu podkreślić – sprawdzą się również jako gry rodzinne) przygotowała firma Trefl. "20 sekund challenge" i "Po prostu P" to gwarantowane długie godziny rozrywki dla młodszych i starszych!
Na razie wiosna nie rozpieszcza nas pogodą, więc zamiast na świeżym powietrzu wciąż sporo czasu spędzamy w domach. A jaki jest dobry sposób na oderwanie dzieciaków od komputera, wspólne rodzinne popołudnie albo spędzenie wolnego czasu z przyjaciółmi? Oczywiście gry towarzyskie! Dziś przedstawiamy więc dwie bardzo fajne propozycje od firmy Trefl: "20 sekund challenge" oraz "Po prostu P". Sprawdzamy, na czym polegają i komu mogą się spodobać.
Fot. Trefl
Fot. Trefl
"20 sekund challenge" – szalone wyzwania dla każdego!
Jeśli lubicie gry, które oprócz pobudzenia do pracy szarych komórek wymagają także nieco ruchu, to idealnym wyborem będzie dla Was "20 sekund challenge". Jej zasady są bardzo proste. Uczestnicy gry dzielą się na dwie grupy, potrzebny jest też sędzia (chociaż w czasie wykonywania zadania przez jedną z drużyn sędzią może być członek drugiej). Na każdej karcie znajdują się dwa zadania – sędzia pobiera kartę, odczytuje zadanie i odmierza przy pomocy klepsydry czas na jego wykonanie. Drużyna ma na to 20 sekund – im szybciej uda się jej wykonać zadanie, tym mniej czasu ma na to drużyna przeciwna. Przegrani z poprzedniej rundy zaczynają następną, a zwycięża ten zespół, który jako pierwszy wygra trzy rundy.
Fot. Trefl
Tyle teorii, a jak jest w praktyce? Zaskakująco i bardzo zabawnie! Oczywiście nie zdradzimy Wam, jakie konkretnie zadania znajdują się na kartach, ale do ich wykonywania potrzebna bywa wiedza, pomysłowość, kreatywność, a czasem także sprawność (choć oczywiście bez przesady – nikt nie będzie od Was wymagał robienia salta w tył). Gra zapewnia długie godziny świetnej rozrywki, uczy współpracy w zespole, rozwija umiejętność zdrowej rywalizacji oraz szybkiego myślenia. Idealnie nadaje się dla rodzin z dziećmi, na spotkanie z przyjaciółmi i każdą inną okazję.
Fot. Trefl
"Po prostu P" – dla miłośników łamigłówek
O wiele bardziej intensywnego zaangażowania umysłowego wymaga gra "Po prostu P". Na czym polega? Otóż jedna osoba wyciąga kartę, na której znajdują się dwa hasła. Wybiera jedno z nich i próbuje opisać je pozostałym uczestnikom, przy czym może używać jedynie słów zaczynających się na literę "p". Zakazane jest używanie słów, które mają w sobie hasło (np. jeśli hasłem jest "dom", to nie można użyć słowa "podomka”) oraz obcojęzycznych zwrotów określających hasło (np. w przypadku hasła "talerz" nie można użyć słowa "plate"). Uczestnicy odgadują hasło do skutku – kiedy się to uda punkt w postaci "pierożka" otrzymuje zarówno podpowiadający, jak i osoba, która zgadła hasło. Następnie kolejna osoba zostaje podpowiadającym, próbuje opisać hasło… i tak dalej aż do momentu, w którym ktoś zgromadzi pięć pierożków.
Fot. Trefl
W pierwszej chwili wydawać się może, że to prosta gra, ale już w jej trakcie… niejednokrotnie wychodzi na to, że wcale nie jest łatwo opisać nawet bardzo prozaiczne przedmioty słowami zaczynającymi się tylko na literę "p". Potrzeba do tego pomysłowości, kreatywności i sporego zasobu słownictwa. Głównie z tego powodu producent oznaczył grę jako przeznaczoną dla osób powyżej 10. roku życia – dla młodszych dzieci może być jeszcze po prostu zbyt trudna. Starszym dzieciakom, młodzieży oraz dorosłym zapewnia jednak mnóstwo świetnej zabawy i umysłowej gimnastyki.
Fot. Trefl
Jak to wszystko podsumować? "20 sekund challenge" to bardzo żywiołowa, szalona gra, która rozkręci każdą nudną domówkę albo będzie świetnym sposobem na spędzenie z dzieciakami deszczowego popołudnia. "Po prostu P" to na pewno tytuł bardziej wymagający intelektualnie, przeznaczony dla fanów spokojniejszych rozrywek. A Ty na którą się zdecydujesz?
Linki do gier: