Najniebezpieczniejsze drzewo na świecie i jego pyszne, zabójcze jabłuszka
Najniebezpieczniejsze drzewo na świecie i jego pyszne, zabójcze jabłuszka Najniebezpieczniejsze drzewo na świecie i jego pyszne, zabójcze jabłuszka

Wyobraź sobie następującą sytuację: jesteś na wakacjach na Karaibach albo w Brazylii lub po prostu gdzieś w Ameryce. Wypoczęty i szczęśliwy. Czujesz się wspaniale. Pewnego dnia idziesz wzdłuż wybrzeża i widzisz piękne, rozłożyste drzewo (jabłoń albo guawę). Piasek pod nim jest usiany małymi, kusząco pachnącymi, zielonymi owocami. Mmmm... Tu jest jakby egzotycznie! Coś pysznego prosto z gałęzi, bez GMO i pestycydów. Bierzesz jeden owoc i delikatnie się w niego wgryzasz. Jest słodki i soczysty. Mniam!

Mijają minuty... I nagle masz wrażenie, jakbyś zjadł trochę napalmu i popił to odrobiną kwasu  siarkowego. Okropnie parzy! Przełykanie sprawia ci straszliwy ból! Gardło jest obkurczone, a picie wody nie pomaga. Jakby tego było mało, bardzo boli cię brzuch. Co się dzieje? 

Jeśli tylko skosztowałeś owocu, to szanse na przeżycie są całkiem spore, choć konsekwencje  będą cię prześladowały przez długi czas. Jeśli jednak zjesz całe "jabłko", masz małe szanse na  przeżycie. Drzewo, którego owoce mają słodki i zachęcający zapach, nazywane jest potocznie  "drzewem śmierci". Naukowcy nadali mu nazwę mancinella (od hiszpańskiego słowa mazanilla, które oznacza małe jabłko). 

Jakie zagrożenie przynosi ze sobą Hippomane Mancinella

Mancinella jest niebezpieczna dla wszystkich. Ma trującą korę, owoce, liście, kwiaty, a nawet  sok, który wydobywa się z gałęzi. W swoim czasie to podstępne drzewo odebrało życie setkom hiszpańskich konkwistadorów, piratów i zwykłych europejskich żeglarzy, którzy próbowali zaspokoić głód i pragnienie jego słodkimi owocami. Mancinella zabija do dziś, bo nie zawsze jest ogrodzona i nie wszędzie stoją ostrzegające przed niebezpieczeństwem znaki. Ucierpieli nie tylko ci turyści, którzy beztrosko skosztowali śmiercionośnych "jabłek", ale także ci, którzy odpoczywali w cieniu rozłożystej korony lub skryli się tam z powodu deszczu.

Hippomane mancinella pochodzi z rodziny Euphorbiaceae i należy do roślin wiecznie  zielonych. Kwitnie przez cały rok. Bardzo lubi wilgoć, dlatego najczęściej rośnie na  wybrzeżach, gdzie bardzo szkodzą jej porywiste wiatry, które deformują jej gałęzie, a korony  przybierają dość dziwaczne kształty. 

Podobnie jak wiele innych roślin z rodziny Euphorbiaceae, mancinella zawiera sok, w którym  znajduje się forbol, silnie trująca substancja. Sok jest toksyczny dla organizmu człowieka, podrażnia i uszkadza skórę oraz błony śluzowe. Nawet kilka kropel powoduje poważne  oparzenia, pęcherze, a nawet może przepalić bawełnianą tkaninę. Jeśli człowiek ma kontakt z  drewnem mancinella przez dłuższy czasu, ryzyko zachorowania na raka jest znacznie  zwiększone. 

Zjedzenie owocu mancinelli powoduje poparzenia przełyku i gardła, a przeniknięcie soku do  żołądka może doprowadzić do perforacji jego ścian. Jeśli sok dostanie się do oczu, nawet mała ilość może spowodować tymczasową lub całkowitą ślepotę. Kwas forbolowy dobrze rozpuszcza się w wodzie, więc bardzo wiele ryzykujesz, chroniąc się pod drzewem przed słońcem, czy deszczem. Toksyczna rosa może skapnąć z liści na skórę, tym samym powodując poważne oparzenia. A dostanie się forboli do nawet najmniejszej otwartej ranki, może prowadzić do śmiertelnego zatrucia. 

To drzewo jest tak niebezpieczne, że w połowie XVIII wieku na wyspie Puerto Rico  zorganizowano całkowite jego wycięcie. Niestety, nie udało się wyplenić mancinelli. Podczas  wycinki drzew trujący sok dostawał się na ręce drwali, co skutkowało poważnymi oparzeniami oraz ślepotą. 

Następnie podjęto próbę spalenia drzew. Okazało się, że dym powstający podczas spalania  jest równie niebezpieczny. Miał szkodliwy wpływ na oczy, podrażniał drogi oddechowe i  powodował silne bóle głowy. Ze względu na ekstremalną toksyczność mancinelli, wszelkie  próby wyplenienia trującego drzewa kończyły się niepowodzeniem. 

Obecnie drewno mancinelli stosuje się do produkcji mebli. Jest ono rzadkim i cennym  gatunkiem o pięknym ciemnym odcieniu. Jednakże do dziś pozyskiwanie drewna jest  skomplikowane i niebezpieczne dla życia. Jak wiemy, drzewa nie można tak po prostu ściąć, więc przed ścięciem rozpala się wokół niego ogniska, które mają za zadanie je wysuszyć. Niestety ta metoda nie jest w 100% skuteczna i trujący sok w pełni nie odparowuje. 

Po wysuszeniu drzewo zostaje bardzo ostrożnie ścięte, a następnie poddane ryzykownej obróbce. Meble mancinella są w pełni bezpieczne, gdyż podczas procesu przetwarzania trujący sok jest całkowicie usuwany, dzięki czemu gotowe produkty nie wydzielają toksyn. 

Źródło: [1]

Autorem artykułu jest Meiv

0.13709497451782