„Nieplanowane”. Ten film zmienia spojrzenie na aborcję. A czasem nie zmienia
„Nieplanowane”. Ten film zmienia spojrzenie na aborcję. A czasem nie zmienia „Nieplanowane”. Ten film zmienia spojrzenie na aborcję. A czasem nie zmienia

Amerykański film "podbija" Polskę. Może zmienić perspektywę patrzenia zarówno przeciwnych, jak i tych, którzy twierdzą, że decyzja powinna należeć do matki. W teorii.

Kraj został podzielony. Jedna strona chce mieć możliwość usuwania ciąży, druga nie przyjmuje do wiadomości, że można bezkarnie zabijać. Łatwo wybrać swoje stanowisko i dzielnie go bronić, jednak w praktyce bywa różnie. I tyczy się to zarówno pierwszych, jak i drugich.

Powstały na podstawie bestsellerowej książki film „Nieplanowane” pokazuje, jaką tragedią jest usunięcie ciąży. Tam naprawdę można to zobaczyć. W scenie aborcji dziecko ewidentnie próbuje uciec przed aparaturą, która ma wessać i zniszczyć ten „zlepek komórek”. Doświadczenie to zmieniło perspektywę głównej bohaterki pracującej w klinice Planned Parenthood. Dotychczas była ona przekonana, że płód na takim etapie nic nie czuje.

Pro-choice zdecydowanie przeciwko

W Polsce powstała akcja "Stop propagandzie! Bojkotuję Nieplanowane!", w którą włączyło się wiele organizacji, takich jak: Wielka Koalicja za Równością i Wyborem, Fundacja CZAS DIALOGU, Berliński Kongres Kobiet, Ogólnopolski Strajk Kobiet oraz Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Tak brzmi opis facebookowego wydarzenia bojkotującego film:

1.11 do kin wchodzi film „Nieplanowane”, eksport amerykańskiej propagandy antyaborcyjnej. Film niebezpieczny na wielu poziomach. Poza szerzeniem kłamstw o przerywaniu ciąży, demonizuje personel klinik aborcyjnych i podprogowo zachęca do przemocy wobec nich.

"Nieplanowane", pod patronatem Episkopatu, otrzymało nagrodę Prezydenta RP w kategorii „Film, który zmienia życie”. Ten film fabularny faktycznie może zmienić życie nas wszystkich. Kłamstwa i daleki od wiedzy medycznej obraz aborcji przedstawiony w filmie ma na celu doprowadzenie do całkowitego zakazu aborcji. Osoby w ciąży nie będą mogły wtedy decydować o swoim życiu i zdrowiu. Aborcja jeszcze bardziej stanie się tematem tabu.
Nie bagatelizujcie zagrożeń, jakie płyną z filmu „Nieplanowane” i bazującej na nim książce. W szkołach i kościołach już trwa walka o rząd dusz. Dystrybutor przygotował nawet ogłoszenia duszpasterskie zachęcające do obejrzenia filmu i pomaga w organizacji pokazów. Opracował również scenariusze ćwiczeń na lekcji po obejrzeniu filmu, by utrwalić antyaborcyjne poglądy.

Rodzice, bądźcie czujni. Katechetki/-ci już rozsyłają linki do filmu, promując go jako „warty obejrzenia, bez względu na światopogląd”. Kadro szkolna, chroń dzieci przed praniem mózgów. Czy puścilibyście dzieci na film o tym, że Ziemia jest płaska? „Nieplanowane” mają właśnie taki poziom merytoryczny. Nie zobaczycie tam prawdy o aborcji.
Zobaczycie mnóstwo manipulacji, które przeczą wiedzy medycznej i logice jak w skompromitowanym „Niemym krzyku”. Przykładowo, filmowe płody wyglądają i zachowują się jak noworodki, by przekaz „Nieplanowanych” pobudzał Wasze emocje i kształtował antyaborcyjne postawy. Czy chcecie, żeby znów warunki dyktowały nam środowiska anti-choice i Episkopat? Czy znów embriony są ważniejsze od gwałconych przez księży dzieci?

Film z założenia stoi po stronie kobiet. Pokazuje, że w będąc w niechcianej ciąży, szuka się przede wszystkim wsparcia, pomocy i zrozumienia. Właśnie to miała zapewnić klinika Planned Parenthood, która w rzeczywistości była nastawiona na ilość i zysk. Pod pracownikami i klientkami placówki można dostrzec dwa obozy obrońców życia. Jedni wykrzykują obelgi względem zwolenników aborcji, drudzy modlą się i próbują pokazać, że istnieje inna droga. To właśnie do nich poszła Abby, gdy przejrzała na oczy i dostrzegła, że pozbawiła życia tysiące niewinnych istot.

Z filmu powinniśmy wywnioskować, że jakiekolwiek zabójstwo nie rozwiązuje problemów, a raczej przysparza kolejnych. Tak jak w przypadku naszej bohaterki, u której przestały działać psychologiczne mechanizmy wyparcia. A miały się u niej bardzo dobrze, bo przecież była przekonana, że pomaga wielu kobietom. Film pokazuje, że człowiek jest w stanie wytłumaczyć sobie wszystko i sprawić, że nie dostrzeże problemu w problemie. Ba, nawet uzna, że to najlepsze, co można było zrobić. Polskie aktywistki bojkotują, ale my nie oceniamy. Pozostawimy to Wam.

źródło: 
www.facebook.com/wielkakoalicja
kadr z filmu "Nieplanowane"

0.11957502365112