Afrykańska megapirania, która pożera krokodyle
Afrykańska megapirania, która pożera krokodyle Afrykańska megapirania, która pożera krokodyle

Wody Afryki to miejsce dla prawdziwych twardzieli. Wśród ich najbardziej niebezpiecznych mieszkańców, a przy okazji wyjątkowo odpychających, jest kąsaczokształtna ryba tygrys, zwana też goliatem tygrysim (hydrocynus goliath).

Miejscowi nazywają ją mbenga, bo wierzą, że jest złym duchem, który atakuje ludzi. Inną nazwą jest olbrzymi pies wodny, ale to chyba zbyt łagodne określenie dla tego krwiożerczego „wodołaza”. Dowiedzcie się, jak złapać tego rzecznego potwora z Kongo.

Piesek wodny, wcale nie gryzie.

Złowienie mbengi to długotrwały i trudny proces. W końcu waży ona 50 kg. Jeśli mimo to wciągnąłeś demona na pokład, trzymaj ręce i nogi z dala od pyska. 32 trzycentymetrowe, ostre jak brzytwa zęby nie popełniają błędów.

Jeśli gdzieś pływa coś potwornego, Jakub Vágner jest tam z wędką. 

Znaleźć tego monstra można zarówno w rzekach, jak i jeziorach afrykańskich. Dzięki swojej sile Goliat pływa bez problemów nawet pod prąd. Młode osobniki polują jak piranie, w grupach. Gdy gdzieś w oddali niewielka ryba wzburzy toń, mbenga z kolegami będzie o tym wiedzieć, bo odbiera wibracje o niskiej częstotliwości.

Lepiej za głęboko nie zaglądać.

Ryba tygrys potrafi zjeść wszystko, co zauważy. Małe ryby łyka w całości, większe rozczłonkowuje. Nie gardzi jaskółkami i rybitwami. Badacze obserwowali mbengę przez 15 dni, w czasie których zjadła ona 300 ptaków! Zdarza się jej zapolować nawet na krokodyla i nie jest to desperacki atak tylko nierzadko skuteczna ofensywa.

Taktyka polowania na mbengę. 

Ta podwodna bestia jest trudna do zabicia. Za mało tlenu w wodzie? Nie ma znaczenia, drań będzie oddychał powietrzem z powierzchni, bo jest dwudyszny. Zbyt upalne lato i wyschnięta rzeka? Brutal zagrzebie się w błocie, pokryje śluzem i poczeka aż woda wróci. W życiu osobistym mbenga też wie, co robi. Jeśli w sezonie będzie za mało deszczu, przekłada prokreację na później.

Tygrysy od małego są głodne.

Jeremy Wade, Takuya Kozuka, czy też fotograf David Maitland, też mieli bliski kontakt z wodnymi tygrysami.

Mimo, że Goliat je absolutnie wszystko, sam nie nadaje się do jedzenia, więc nie warto na niego polować. Są śmiałkowie, którzy trzymają mbengi w akwariach o pojemności przynajmniej 15 tysięcy litrów. Jeśli chciałbyś udomowić hydrocynusa goliatha, karm go dobrze, byś nie stał się jego następną kolacją.

źródło: [1]

0.14765095710754