Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o orgiach, ale baliście się zapytać
Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o orgiach, ale baliście się zapytać Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o orgiach, ale baliście się zapytać

Zastanawialiście się kiedyś, jak to naprawdę jest uczestniczyć w seksie grupowym? Trudno wyobrazić sobie taką sytuację poza tym, co można zobaczyć w filmach porno. Nie od dziś wiadomo, że filmy dla dorosłych nie zawsze pokazują realny obraz rzeczywistości. Jak więc wyglądają orgie? Przeczytajcie te historie i się przekonajcie:

1. Myśleliście, że w spotkaniach mających na celu seks grupowy chodzi tylko o... seks? Nie do końca. Jak opowiada scott60561, na takie "imprezy" przynosi się także jedzenie w ramach wspólnego bufetu. - Nikt nie chce zabierać się do rzeczy z pustym żołądkiem. - mówi.

2. - Nie bądź tym dziwnym typem na orgii. - radzi EricaLeeRomeo. - Zawsze znajdzie się jeden taki gość w dziwnej masce i pelerynie rodem z Zorro, który nie chce sciągnąć butów albo mówi "no homo" za każdym razem, kiedy przez przypadek dotknie innego faceta. Albo pyta o zgodę, mówiąc: "Czy mogę cię spenetrować?" głosem seryjnego mordercy. Nie róbcie tak. Zrelaksujcie się i bawcie dobrze. Nigdy nie jest za późno, żeby przestać zachowywać się dziwnie. 

3. - Nigdy nie byłam na orgii, ale raz zostałam zaproszona. Pewien facet chciał, żebyśmy wraz z moim partnerem wysłali mu zdjęcie, na którym trzymamy łyżekę oraz widelec, na dowód, że jesteśmy prawdziwymi osobami. Ostatecznie się tam nie wybrałam, bo nie znałam tych ludzi i nie czułabym się tam komfortowo. - wyznaje JMRey66.

4. - Moja żona i ja chodzimy na spotkania swingersów. Mieszkamy w małym mieście. Moja żona ma bardzo wielu znajomych. Wielu z nich ma coś wspólnego ze swingingiem, w mniejszym lub większym stopniu. Zdarza się więc, że spotykamy te osoby na imprezach. Co ciekawe, nie jest to tak niezręczne, jakby się mogło wydawać. Wiemy, że oni nie powiedzą nikomu o nas, a my o nich. Niektórzy ludzie przyprowadzają nawet swoje rodzeństwo (oczywiście nie po to, by uprawiać z nimi seks). Nie potrafiłbym się na to zdecydować, ale jest coś podniecającego w możliwości zaliczenia dwóch sióstr jednego wieczora. - OneAndOnlyJackSchitt.

5. Mit: Jest pełno niesamowicie atrakcyjnych ludzi, same "dziesiątki".
Fakt: Jest parę całkiem atrakcyjnych, duża grupa przeciętnych i WIELE niezbyt atrakcyjnych osób.

Mit: Wszyscy uprawiają seks wszędzie.
Fakt: Znajdzie się na pewno trochę osób, które zabierają się do rzeczy przy innych, część jest w strefie przeznaczonej tylko dla par, a jeszcze inni spędzają czas w prywatnych pokojach na klucz.

Mit: Na takie bardzo zamknięte spotkania chodzą tylko dewianci seksualni.
Fakt: Nie są to wcale tak zamknięte spotkania, jakby się mogło wydawać. Są grupy otwarte dla wszystkich osób o odpowiednim wieku. Istnieją także portale, na których można znaleźć grupy w swojej okolicy. Na takich spotkaniach większość to naprawdę normalni ludzie. Znajdzie się na pewno jedna, dwie osoby z dziwnymi upodobaniami, ale nigdy na takich nie trafiłam, a byłam już na kilku orgiach. Przeważnie najpierw rozmawia się z drugą osobą i poznaje jej preferencje, zanim zacznie się cokolwiek robić.

Mit: Jest tam niebezpiecznie i można zostać wykorzystanym.
Fakt: Widziałam więcej szacunku i bezpiecznego ustalania granic w takich miejscach niż gdziekolwiek indziej - iGetHighPlayRS.

6. - Takie spotkania mają swoje zasady. Przynajmniej na tych, na których bywam. Za wiele rzeczy można wylecieć. Nie można kontaktować się z nikim spoza miejsca orgii ani proponować zapłaty za seks. Niemile widziane jest także pranie brudów ze swojego związku w trakcie imprezy. Gospodarz opowiedział mi, jak facet zaczął robić minetę pewnej kobiecie i robił to o wiele lepiej niż swojej żonie. Jego żona wpadła w szał, bo myślała, że typ po prostu nie umiał tego robić. Został poproszony o uspokojenie jej, inaczej zostanie wyrzucony i nie dostanie następnego zaproszenia. Nie można także być zaborczym i nie dawać innym szansy na kontakt z daną osobą. Ban grozi także za nieużywanie prezerwatyw. Wymagane jest również zrobienie testu na obecność HIV. Nie wolno przesadzać z alkoholem. Po tym jak kilka osób potrzebowało noclegu, bo się upiły i nie miały jak wrócić do domu, wprowadzono zasadę niespożywania alkoholu na godzinę przed planowanym zakończeniem orgii. - whatsnottakentoo.

7. - Raz zostałam zaproszona na imprezę w stylu filmu Kubricka "Oczy szeroko zamknięte". Nie wiedziałam, na czym to dokładnie polega, bo nie oglądałam filmu. I wygląda to... dokładnie tak jak można sobie wyobrazić. W jednym pokoju widziałam np. kobietę robiącą loda trzem facetom na raz. Większość czasu spędziłam w kuchni, pijąc piwo i w końcu wyszłam, bo stwierdziłam, że to nie dla mnie. Jednocześnie wyglądało to bardziej jak gang bang niż orgia, bo łącznie ze mną były tylko 4 kobiety i 12-15 facetów. - Sasha_Fire.

8. - Dla mnie było okropnie. Wyobraźcie sobie musieć spławić faceta, który wam się nie podoba. Już samo to jest kiepskie. Ci faceci podchodzą do was i natychmiast zaczynają dotykać, głaskać włosy, ramiona albo tyłek i musicie znaleźć jakiś sposób, żeby dać im do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. A potem, kiedy uprawiasz z kimś seks, banda tych odrzuconych kolesi wali sobie do tego konia. Nigdy więcej. - larrieuxa.

9. - Jestem seksuologiem i terapeutą par. Zacząłem się tym interesować przez wzgląd na mojego pacjenta. Nie moje klimaty, ale oczywiście jest to fetysz jak każdy inny. Oto czego nauczyłem się o orgiach: niektórym wydaje się, że mogą po prostu wejść na orgię (lub inną imprezę seksualną) i sprawy po prostu magicznie się rozkręcą. Będą zakładać, że wszyscy tam są tylko dla seksu i zgodzą się na wszystko. W rzeczywistości, na tego typu spotkaniach, gdzie organizatorzy są kompetentni, dużą wagę przykłada się do pytania o zgodę, komunikację i dobre maniery.
Nikt nie jest zmuszony, by uprawiać z tobą seks i może swoją zgodę wycofać w każdej chwili. Przeważnie na początku następuje wprowadzenie, gdzie przedstawione zostają podstawowe zasady. Doświadczeni gospodarze będą mieli surowe reguły dotyczące używania prezerwatyw oraz rozumienia zasad bezpieczeństwa i tzw. "safe words". Są oczywiście wyjątki. Imprezy, gdzie organizacja jest kiepska, gdzie nie szanuje się czyjejś zgody, nie ma zasad dotyczących użycia kondomów i nie sprawdza się uczestników pod kątem chorób wenerycznych, to spotkania, w których uczestniczy się na własne ryzyko. - TickPocket.

10. - Nie róbcie tego z kimś, z kim dopiero co zaczęliście się spotykać. Raz wybrałem się na czworokąt z dziewczyną, którą wprost uwielbiałem. To nie była moja bajka. Gdybym zrobił to z osobami, pośród których czułbym się komfortowo, pewnie byłoby super. Ale patrzenie, jak dziewczyna, za którą szaleje, robi to z innym, po prostu nie było dla mnie. Zrobiło mi się smutno. - AMW204.

11. - Ludzie po prostu spędzają tam miło czas i integrują się ze sobą. Jest dużo rozmów i picia w trakcie. Większość osób przychodzi regularnie, więc można dowiedzieć się, co u kogoś słychać. Seks jest tylko efektem ubocznym miłego spotkania. - Smallgenie549.

Źródła: [1][2][3][4][5][6][7]

0.138916015625