Tajemnice i zagadki oceanów, które wciąż pobudzają wyobraźnię
Tajemnice i zagadki oceanów, które wciąż pobudzają wyobraźnię Tajemnice i zagadki oceanów, które wciąż pobudzają wyobraźnię

Oceany pokrywają około 70% powierzchni Ziemi. Szacuje się, że tylko około 5% wód zostało przebadane. Jakie tajemnice wciąż czyhają na śmiałków gotowych zanurzyć się z bezbrzeżną toń?

Wrak XIX-wiecznego statku 

16 maja 2019 roku statek Okeanos Explorer należący do Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) znajdował się w Zatoce Meksykańskiej. Nagle testowany przez naukowców zdalnie sterowany sprzęt natrafił na wrak statku, który zatonął około 200 lat temu. Po bliższej inspekcji okazało się, że zbudowano go z drewna pokrytego miedzią. Archeolodzy wciąż nie wiedzą, skąd pochodzi, a nawet jakiego jest typu. Jedynym tropem okazały się cyfry 2109 oraz nieliczne przedmioty z żelaza i miedzi. Odnalezione spalone fragmenty z drewna mogą świadczyć, że statek przed zatonięciem płonął. Po upublicznieniu odkrycia Frank Cantelas z NOAA wyraził nadzieję, że wkrótce odbędą się kolejne wyprawy w celu zbadania wraku.

Tajemnice Morza Czarnego

Morze Czarne, zwane niegdyś Morzem Gościnnym, podobnie jak Trójkąt Bermudzki, bywa miejscem niewytłumaczalnych zjawisk i dziwnych zniknięć. W 2000 roku badacz Robert Ballard ogłosił odnalezienie dowodów na to, że ludzie utonęli w wyniku ogromnej powodzi w Morzu Czarnym. Miało to być związane z historią biblijnego potopu z Księgi Rodzaju i oczywiście wywołało wiele kontrowersji.

Już w czasach Średniowiecza zarówno Turcy, jak i Rosjanie wspominali o nieoczekiwanym występowaniu wirów w Morzu Czarnym, które nagle pochłaniały statki. Doprowadziło to do tego, że miejscowi rybacy unikali niektórych obszarów morza, uważając je za przeklęte.

W grudniu 1945 roku pięć radzieckich bombowców zniknęło nad Morzem Czarnym i nigdy więcej ich nie widziano. W 1990 roku zniknęły greckie samoloty, co dało początek teorii o obecności anomalii magnetycznej. Mówi się, że w 1991 roku rosyjska platforma wiertnicza oderwała się od brzegu i wypłynęła w Morze Czarne. Podobno zaginęło 80 pracowników, a jedynym dowodem ich istnienia były porzucone przedmioty osobiste i na wpół zjedzone pożywienie.

Namse Bangdzod

27 grudnia 2018 roku Namse Bangdzod, tankowiec przewożący milion litrów surowego oleju palmowego płynął wraz z 11 członkami załogi i kapitanem do portu w Dżakarcie. 28 grudnia utracono łączność ze statkiem na wodach Ujung Karawang. 

Krajowa Agencja Poszukiwań i Ratownictwa Basarnas uważa, że ​​tankowiec mógł zostać schwytany przez piratów. Indonezyjska Marynarka Wojenna nie zgadza się z tym i twierdzi, że trasa rejsu tankowca jest uważana za bezpieczną, a ponadto nikt nie zażądał okupu. Statek podobno kilkukrotnie zmieniał pozycję w Zatoce Dżakarta w pobliżu starego portu Sunda Kelapa, ale ostatecznie zniknął bez śladu i do tej pory nie został odnaleziony.

Wyspa śmierci

Koh Tao to zjawiskowa wyspa położona na zachodnim wybrzeżu Zatoki Tajlandzkiej. Jej nazwa oznacza „Wyspę Żółwi”, a okalające ją rafy koralowe obfitują w niezwykle piękne stworzenia. Tymczasem to właśnie tutaj w ostatnich latach zaczęli ginąć turyści. Odkąd pojawiły się pogłoski o częściach ciała unoszących się w płytkiej wodzie otaczającej wyspę kontrolowaną przez lokalną mafię, turyści coraz rzadziej przybywają na „Wyspę śmierci”, bo tak ją ochrzczono.

W 2012 roku Ben Harrington zginął tragicznie po tym jak wjechał motocyklem w słup elektryczny. Jego portfela nigdy nie znaleziono. Matka Bena jest przekonana, że ​​padł ofiarą przestępstwa, zwłaszcza że śledczy nie chcieli potwierdzić, że przyczyna śmierci była „przypadkowa”.

We wrześniu 2014 r. dwoje turystów, Hannah Witheridge i Davida Millera, znaleziono zamordowanych na plaży. Okazało się, że Hannah padła przed śmiercią ofiarą gwałtu. Lokalna policja zatrzymała dwóch imigrantów z Mjanmy, którzy zostali ostatecznie skazani na karę śmierci, mimo że władze nie były w stanie stuprocentowo potwierdzić ich udziału i pobrać próbek DNA z miejsca zbrodni. Dwa tygodnie po tych morderstwach w bliskiej okolicy na dnie basenu znaleziono ciało 24-letniego Luke’a Millera.

23-letnia Valentina Novozhyonova zniknęła z hostelu w Koh Tao. Sześć tygodni później w dżungli odkryto ciało młodej dziewczyny, ale okazało się, że to nie Valentina, lecz belgijska turystka Elise Dallemagne. Popalone ciało 30-latki było rozszarpane przez gady.

W styczniu 2015 roku 23-letnia Kristina Marian Annesley została znaleziona martwa w domku na Koh Tao. Te wszystkie niewytłumaczalne zgony doprowadziły do ​​plotek o seryjnym zabójcy na wyspie lub o zaangażowaniu lokalnej mafii.

Tragedia pod latarnią

HMS Wasp został zbudowany w 1880 roku i używano go do kontroli połowów oraz latarni morskich. 21 września 1884 r. został wysłany do Moville, aby odebrać komorników i innych oficerów, którzy mieli przeprowadzić eksmisję na wyspie Inisthrahull. Wkrótce doszło do tragedii. Tuż przed czwartą nad ranem przy mglistej pogodzie Wasp uderzył w klif na wyspie Tori i zatonął w pół godziny. 50 członków załogi zginęło, a tylko 6 przeżyło wypadek.

Jeden z ocalałych opowiadał, że statek zbliżał się do wyspy Tori na żaglach. Starsi oficerowie spali spokojnie, a młodsi członkowie załogi pełnili wachtę. Nagle statek uderzył w kamieniste nabrzeże pod samą latarnią morską. Podobno jej lampy wyłączono specjalnie, by uniemożliwić przybycie komorników. Dochodzenie Admiralicji nie przyczyniło się do odkrycia prawdy i do dziś ta tragedia pozostaje nierozwiązana.

Podwodne opowieści nurków

Nurkowie podczas swych eksploracji również natrafiają na niewytłumaczalne zjawiska. W 2007 roku grupa nurków badała wody wokół Grenady. Po powrocie na swój statek, jeden z nich zapytał, czy jego towarzysze widzieli, jak macha do nich nurek w białej koszuli, mimo że w okolicy nie było innych łodzi ani statków. Do dziś nie wiadomo, kim była ta biała, podwodna zjawa.

W 2012 roku nurkowie w Santa Rosa w Kalifornii zauważyli różowego płetwonurka pływającego przy Blue Hole. Podpłynęli bliżej, aby sprawdzić, czy nie ma on kłopotów, ale zanim dotarli do rozpadliny, nurek zniknął. Powiadomiono policję, która po przybyciu potwierdziła, że również inne grupy nurków widziały tajemniczą różową postać, której jednak nigdy nie odnaleziono.

Utsuro-Bune

Ta niezwykła historia od ponad 200 lat jest częścią lokalnego folkloru Japonii. Opowiada o dziwnej łodzi, która została wyrzucona na brzeg między miastami Kamisu i Hasaki 22 lutego 1803 roku.

Rybacy, którzy widzieli łódź, twierdzili, że ma kształt pojemnika na zapachowe kadzidełka, a wykonano ją z drewna, metalu i szkła. Po wejściu na ten niezidentyfikowany statek spotkali młodą, rudowłosą kobietę, siedzącą pod ścianą z dziwnymi napisami. Kobieta miała na kolanach pudełko, którego nie chciała oddać.

Rybacy sądzili, że kobieta mogła być księżniczką, a w pudełku jest głowa jej zmarłego kochanka. Jeden z nich twierdził, że kobieta jest rosyjskim szpiegiem. Ponieważ nie widzieli, co zrobić z tym znaleziskiem, postanowili wypchnąć statek z tajemniczą rudowłosą z powrotem w morze. Do dziś powstało wiele legend na ten temat, ale żadna nie wyjaśnia, skąd przybył i czym był ów przedziwny obiekt.

Potwory morskie

Legendarne potwory morskie są zawsze wielkich rozmiarów, a historie starć z nimi istnieją od setek lat. Jedna z nich opowiada o mężczyznach udających się na Madagaskar w 1889 roku. W trakcie ich podróży miał miejsce atak zielonego węża morskiego, który zjadł jednego z rybaków. Pozostali mężczyźni rzucili się za potworem w pościg i podobno go zabili, ale ciało monstrum nie zostało nigdy znalezione.

Inna niepokojąca historia została opublikowana w magazynie Fate w 1965 roku. 16-letni Edward Brian McCleary w 1962 roku pływał w Zatoce Meksykańskiej z czterema przyjaciółmi. Wrócił do domu sam, wyczerpany i przerażony. Opowiedział policji, że jego przyjaciół zabił 4-metrowy morski potwór z zielonymi łuskami i łbem przypominającym głowę żółwia. Agencje prasowe odmówiły opublikowania jego wątpliwej historii, nawet kiedy odnaleziono jedno z ciał towarzyszy. To, co naprawdę wydarzyło się wtedy w Zatoce Meksykańskiej, nadal pozostaje tajemnicą.

źródło: smotrim.net; wikipedia; coastmonkey.ie

0.14291405677795