W Indiach zamiast kranówki popłynęła księżycówka
W Indiach zamiast kranówki popłynęła księżycówka W Indiach zamiast kranówki popłynęła księżycówka

W okolicy triśurskiego dworca autobusowego w południowych Indiach z kranów w kuchniach i łazienkach popłynęła ciemna ciecz o smaku alkoholu.

Jakież było zdziwienie mieszkańców, gdy o czwartej nad ranem zauważyli, że woda z kranu podejrzanie pachnie. Właściciel budynku Joshy Malliyekkal zaalarmowany w tej sprawie przez 18 rodzin poinformował władze miejskie o nietypowej sytuacji. Wkrótce okazało się, że za wyciek alkoholu odpowiada Urząd ds. Akcyzy, którego urzędnicy wylali nielegalny bimber do dołu wykopanego nieopodal dość płytkiej studni.

- Obok naszego budynku znajdował się Bar Rachana. Sześć lat temu zamknęły go władze, a magazyn opieczętowano. Dopiero teraz departament dopełnił formalności związanych z utylizacją alkoholu i urzędnicy wylali trunek do wykopanego dołu, który znajdował się na naszym podwórku – opowiadał indyjskiemu portalowi The News Minute Malliyekkal.

W ten sposób 6 tysięcy litrów alkoholu zanieczyściło studnię mieszkańców. Dopóki sytuacja nie zostanie opanowana, pod budynek podstawiono beczkowóz z wodą pitną na koszt właściciela zamkniętego baru.

Ciekawe, że to całe zamieszanie nie miałoby miejsca w niektórych słowiańskich krajach, w których wizja alkoholu płynącego wprost z kranu jest wciąż niespełnionym marzeniem.

źródło: PAP

0.097497940063477